Kariera czy dziecko? To zawsze poważny dylemat. Jak się okazuje, nie aż tak bardzo …
Wieść o tym, że Agnieszka Dygant razem ze swoim partnerem Patrickiem Yoka oczekują narodzin dziecka rozeszła się, jak świeże bułeczki. Teraz okazuje się, że po narodzinach dziecka, - rozwiązanie wedle doniesień Faktu ma nastąpić za cztery miesiące; Dygant rzuci Warszawę i przeprowadzi się do Wrocławia, gdzie mieszka Patrick.
Podobno atmosfera stolicy i showbiznesowy świat to wedle aktorki nieodpowiednie warunki do wychowywania dziecka. Czy dlatego właśnie ucieka do Wrocławia? Jak twierdzą jej znajomi, Agnieszka boi się samotnego wychowywania dziecka z dala od ukochanego.
Nie bacząc na powody tej przeprowadzki, nam wydaje się, że to słuszna decyzja, dziecko powinno mieć obok siebie oboje rodziców. Tym bardziej, że Dygant i Yoka długo starali się o potomka i to dla nich ogromne przeżycie.
Złośliwcy, którzy wróżą Agnieszce koniec kariery - przez wybór macierzyństwa i odrzucanie ciekawych propozycji, nie biorą pod uwagę jednej opcji; po urodzeniu i “odchowaniu" malucha, akcje Dygant pójdą z pewnością w górę.
