Złote Maliny to antynagrody filmowe, które są przyznawane od 1981 roku. Wymyślono je jako przeciwwagę dla Oscarów, czyli nagród dla najlepszych filmów. Jeszcze nigdy żaden polski film nie miał szansę na to niechlubne wyróżnienie, ale globalizacja i sukces "365 dni" na Netflix sprawiły, że organizatorzy Złotych Malin nie mogli przejść obok obrazu na podstawie erotyka Blanki Lipińskiej obojętnie...
Ogłoszono skróconą listę filmów, które mają szansę na nominacje do tegorocznych Złotych Malin. "365 dni" może walczyć aż o 7 statuetek! "365 dni" ma szansę na nominację w kategoriach NAJGORSZY FILM, NAJGORSZA REŻYSERIA (Barbara Białowąs i Tomasz Mandes), NAJGORSZY SCENARIUSZ, NAJGORSZY AKTOR (Michele Morrone), NAJGORSZA AKTORKA (Anna-Maria Sieklucka), NAJGORSZY EKRANOWY DUET oraz... NAJGORSZY REMAKE!
Ta ostatnia nominacja zapewne bardzo rozzłości Blankę Lipińską, która przecież zawsze odpierała wszelakie zarzuty o inspirację "Pięćdziesięcioma twarzami Greya". Jak zareaguje, gdy dowie się jak film na podstawie jej powieści postrzegają organizatorzy Złotych Malin? Przekonamy się już wkrótce!
Tymczasem fani cyklu już nie mogą doczekać się kontynuacji "365 dni". Film, który pierwotnie miał trafić do kin w tym roku, z powodu pandemii COVID-19, został wstrzymany, a zdjęcia do niego nawet nie zdążyły się rozpocząć. Czy widzowie na przyszłoroczne walentynki otrzymają kontynuację przygód Laury i Massimo? Tego chyba teraz nie wie nikt.
