Ewa Ziętek to aktorka, która od wielu lat aktywnie działa przed kamerą i na teatralnych scenach. Gwiazda ma co teraz świętować. 50-lecie pracy artystycznej to nie byle co. Z tej okazji jej wielbiciele mogą zobaczyć ją m.in. w sztuce "Nieostrość widzenia" w teatrze Kwadrat. Nawet jeżeli nie pamiętacie żadnej z roli Ziętek, to na pewno kojarzycie serial „Złotopolscy” i graną przez nią Martę Gabriel. Dla fanów nowszych polskich seriali aktorka to przede wszystkim Waleria z „Barw szczęścia”. Wymienione przez nas postacie z portfolio Ewy Ziętek to zaledwie ułamek tego, czym może się pochwalić. Ogromny sukces osiągnęła dzięki ciężkiej pracy. Został on jednak opłacony również szczęściem w życiu rodzinnym. Jak znana artystka zaczynała swoją pracę w tej branży i jak wpłynęło to na jej prywatne sprawy?
Ewa Ziętek. Początki kariery
Ewa Ziętek bardzo młodo zaczęła swoją przygodę w aktorskim świecie. Zaraz po zakończeniu studiów w Akademii Teatralnej występowała w warszawskich teatrach. Dostawała również mniejsze role filmowe. Znaczącym momentem była rola panny młodej w „Wese”lu. To od niej kariera początkującej artystki zaczęła nabierać tempa. Wtedy zwrócił na nią uwagę Stanisław Bareja i zaproponował jej angaż w filmie „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”. Ziętek zaczęła być rozchwytywaną aktorką. Kolejne role pojawiały się coraz częściej. „Alternatywy 4”, „Złotopolscy”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” to te najbardziej zapamiętane projekty. Młodsze pokolenia kojarzą ją z jej późniejszych serialowych kreacji – „Daleko od noszy”, „Barwy szczęścia”. Aktorka nigdy nie porzuciła dla telewizji i filmów teatru.
Kariera przypłacona szczęśliwym życiem
Chociaż Ewa Ziętek zrobiła karierę, to nie udało jej się połączyć tego z budowaniem prawdziwej rodziny. Swojego pierwszego męża aktorka poznała, kiedy miała 20 lat. Rozwijająca się artystka skupiała się na pracy, a nie na związku. Po narodzinach dziecka ukochany Ziętek wyjechał do Berlina. Odtwórczyni roli Marty Gabriel pojechała za nim, ale małżeństwa nie udało im się uratować. Za granicą została również córka aktorki. Ewa Ziętek nie straciła jednak wiary, że spotka swoją drugą połówkę. W Niemczech poznała drugiego męża – grafika Rainera Jacoba. Razem zamieszkali w Polsce. Drugi związek także nie przetrwał próby czasu. Po latach Ziętek przyznała, że to właśnie praca wpłynęła na jej porażki w miłości.
Trudno jest utrzymać rodzinę, małżeństwo, gdy ma się dwadzieścia parę lat i jest się zaangażowanym w pracę. Czasem to się udaje i podziwiam te pary. Mnie się nie udało. Żałuję tego – powiedziała "Faktowi" aktorka.
Co więcej, Ewa Ziętek w cytowanej rozmowie powiedziała też o rozpoznawalności. Aktorka opowiedziała o tym, że nie może być anonimowa jak każdy przeciętny człowiek, ale z drugiej strony nie jest to dla niej wielkim ciężarem.
Drugą ceną jest brak anonimowości, zwłaszcza gdy biegnę z wnukiem po plaży, ktoś mnie filmuje. Ale nie narzekam. Większość ludzi odnosi się z ogromną sympatią, pamiętając moje role – dodała Ziętek.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
