"Barwy szczęścia" odcinek 1989. Ksiądz Tadeusz przerwie libację z udziałem Damiana! Narazi się na zemstę? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Dzięki staraniom księdza Tadeusza (Jakub Mróz) dzieci z biedniejszych rodzin mogły spędzić wspaniałe półkolonie na plebanii. Dzięki wsparciu duchownego, Luiza (Julia Zielińska) i Mirek (Oliwier Kozłowski) mogli dostać ciepłe posiłki i przynajmniej na chwilę zapomnieć o ojcu-tyranie. W 1989. odcinku serialu "Barwy szczęścia" wypoczynek dobiegnie jednak końca.

Ksiądz Tadeusz postanowi odprowadzić Luizę i Mirka do domu. Okaże się jednak, że dzieci nie mają kluczy, a mieszkanie stoi puste, bo Damian (Michał Lesień) poszedł pić do swojej matki. Dzieci pójdą razem z duchownym do jej mieszkania, a to co tam zobaczą będzie naprawdę straszne!

Na widok syna kompletnie pijany Wójcik wpadnie w szał. Gdy zobaczy Tadeusza, jego złość jeszcze się pogłębi. Duchowny zostanie przywitany masą pijackich okrzyków, a zebrani będą także chcieli poczęstować go alkoholem. Ksiądz oczywiście nie będzie chciał przyjąć kieliszka z wódką, co wprawi Damiana w jeszcze większą wściekłość:

Ksiądz nie będzie taki formalista! Jest okazja! Mszalniaka za kołnierz ksiądz nie wylewa... Zdrowia mojej mamuni ksiądz nie wypije!

Gdy Tadeusz znów odmówi Damian będzie chciał go uderzyć, przed czym w ostatniej chwili powstrzyma go matka. Ostatecznie ojciec Luizy i Mirka każe wynosić się nieproszonym gościom! Wójcik uzna, że ksiądz nie powinien mieszać się w sprawy jego rodziny i postanowi dać mu nauczkę! Wkrótce duchowny gorzko pożałuje, że zadarł z alkoholikiem!