Wyznaje, że w życiu, to ona zawsze prowadzi i nie umie poddać się partnerowi.
"Całe życie prowadziłam. I co się zapisałam na kurs tańca z jakimś mężczyzną, to ten mnie od razu rzucał. Prowadziłam wszystkich! Kogo się dało. Zwierzęta, ludzi, kobiety. Uważałam, że jeśli czegoś sama nie dopilnuję, to się samo nie dopilnuje. Tymczasem świat sobie znakomicie radzi beze mnie. Nareszcie mogę się poddać, bo teraz ktoś mnie prowadzi. Janek Kliment, mój nauczyciel tańca"- mówi.
Jej trudny charakter nie ułatwiał nauki. "Przez dwa tygodnie prób Janek bez ustanku krzyczał i powtarzał: ,,Katka, ja prowadu, Katka, ja prowadu!". Zrozumiałam, że żartów nie ma"- wyznaje.
Teraz nie żałuje. Mówi, że gdyby wiedziała, że tak jej się spodoba w programie, to brałaby udział w każdej edycji. Taniec dał jej szczęście i spełnienie. Polubiła siebie i uwierzyła we własne możliwości.
Może "Taniec z Gwiazdami" nie powinien być tak krytykowany, skoro najwyraźniej ma on zbawienny wpływ na celebrytów.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki