Krzysztof Kowalewski miał poważne problemy z układem krążenia, kilka miesięcy temu trafił z tego powodu do szpitala. Wygląda na to, że wybitny aktor ma się już lepiej i powoli wraca do zdrowia. Ostatnio odwiedził go dziennikarz Juliusz Ćwielucha, który ujawnił, że aktor "stracił parę kilogramów".
Krzysztof Kowalewski stracił parę kilogramów, co jak wiecie z filmów, w których grał dla Polski jest kłopotem, bo każdy Polak jest na wagę mięsa. To co mówi w najbliższym (od środy w kioskach) numerze Polityki też jest kłopotem dla Polski. Bo mówi jak jest. Czytajcie, bo tych mądrych i wspaniałych ludzi wcale nie ma tak wielu. I to nie tylko w przeliczeniu na kilogramy. - napisał Juliusz Ćwieluch na Facebooku.
Dziennikarz zamieścił również nowe zdjęcie Kowalewskiego. Widać na nim, że 83-letni aktor mocno schudł i zmizerniał. Wierzymy, że choć stracił kilka kilogramów, to jego fantastyczne poczucie humoru pozostało!
Życzymy dużo zdrowia!
FB POST https://www.facebook.com/photo.php?fbid=4047903588569711
Krzysztof Kowalewski - kariera
Krzysztof Kowalewski znany jest głównie z licznych ról komediowych. Na ekranie zadebiutował w 1960 r. w filmie Aleksandra Forda "Krzyżacy". Wystąpił w sumie w około 120 filmach i serialach telewizyjnych, a także zagrał ponad tysiąc ról w Teatrze Polskiego Radia. Często występował w filmach Stanisława Barei, np. w filmie "Nie ma róży bez ognia" (1974) zagrał milicjanta, a w "Brunecie wieczorową porą" (1976) - główną rolę Michała Romana. W popularnym serialu "Daleko od noszy" wcielał się w magistra Romana Łubicza.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
