"Design Dream. Pojedynek na wnętrza" odcinek. 1. - co się wydarzyło?
Design Dream. Pojedynek na wnętrza
W pierwszym odcinku do rywalizacji o tytuł najlepszego projektanta wnętrz stanęło 6 uczestników. Poznaliśmy Agnieszkę, Weronikę, Annę, Marcina, Karola oraz Monikę. Ich zadaniem było stworzenie wymarzonej sypialni dla Doroty i Jacka. Małżeństwa, które po wyprowadzce wszystkich dzieci może w końcu urządzić pierwszą, własną sypialnię. Na 12 metrach kwadratowych musiało zmieścić się łóżko z twardym materacem, duża szafa, biurko do pracy oraz telewizor. Dorota marzyła także o fotelu w którym będzie mogła się zrelaksować.
Uczestnicy od razu zabrali się do pracy. Czasu było mało, ponieważ na stworzenie autorskiego projektu i skompletowanie listy zakupów mieli jedynie 4 godziny. - Nie pracuję w takim tempie – oznajmił Karol na samym początku rywalizacji. Dla szóstki projektantów był to ogromny stres, który dodatkowo wzmagała wizyta jurorów. Eksperci - Anna Cybulska i Jakub Szczęsny z przenikliwością przyglądali się pomysłom uczestników. Krytykując pewne rozwiązania i zwracając uwagę na popełnione błędy.
Gdy czas na projektowanie minął uczestnicy ruszyli na zakupy. Na wybranie wszystkich mebli i dodatków mieli jedynie 45 minut. Większe gabaryty, czyli rzeczy, których nie można włożyć do wózka musiały zostać oklejone imieniem kupującego. Był to prawdziwy wyścig z czasem i z konkurentami, ponieważ meble w projektach nie mogły się powtarzać. Podczas tego etapu konkurencji nie brakowało sprzeczek, wątpliwości oraz presji czasu. Najbardziej zestresowana była Ania, inni uczestnicy zarezerwowali meble, które chciała wykorzystać w swoim projekcie. Podczas wizyty w sklepie musiała więc na nowo planować niektóre z elementów wyposażenia.
Ostatnim etapem zadania było zaaranżowanie boksów – kopii projektowanego wnętrza. I tu nie zabrakło emocji. Uczestnicy musieli samodzielnie przygotować i skręcić meble oraz dobrać dodatki. Okazało się, że projektanci będąc pod presją czasu zapomnieli o niektórych elementach wyposażenia. Po trzech godzinach prowadząca – Anna Wyszkoni ogłosiła koniec rywalizacji. Czas na zadanie minął.
Sześciu projektantów stworzyło projekt według tych samych wytycznych. Jednak każdy z nich posługując się swoim indywidualnym stylem zaprezentował zupełnie inne wnętrze. Wszystkie boksy zostały ocenione przez ekspertów. Pojawiły się słowa krytyki, ale i podziwu. Program musiał opuścić pierwszy z uczestników. Jurorzy zdecydowali, że to Agnieszka Kumuda w najmniejszym stopniu odpowiedziała na potrzeby bohaterów.
Po eliminacji do studia wkroczyło małżeństwo, które rzuciło wyzwanie projektantom. Jacek i Dorota mieli twardy orzech to zgryzienia. Po obejrzeniu wszystkich przygotowanych przestrzeni zdecydowali, że odcinek wygrywa Weronika. 30-latka z Puław zaprojektowała sypialnię, która nie tylko spełniła wymagania estetyczne małżeństwa, ale przede wszystkim zadbała o komfort odpoczynku bohaterów. Wygrany projekt został zrealizowany w domu Doroty i Jacka.
