Tancerka miała trudne stosunki z matką, dlatego skorzystała z pomocy fachowców. Edyta Herbuś chodziła na terapię rodzinną.
Moja relacja z mamą nie zawsze była właściwa, dlatego czułam potrzebę znalezienia powodów i sięgnięcia do źródła konfliktu - powiedziała Edyta Herbuś tygodnikowi "Świat i Ludzie".
Chcąc uporządkować sprawy rodzinne tancerka najpierw kupiła mamie mieszkanie w Warszawie. Później Edyta Herbuś chodziła na terapię rodzinną z mamą.
Dowiedziałam się wiele na temat tego, jak mocno dzieciństwo i relacje z rodzicami wpływają na nasze życie. Dowiedziałam się, że to, jak wyglądają moje relacje z mamą, ma swe źródło w relacjach mojej mamy z jej mamą z kolei. Ale warto wreszcie przerwać tę dynastię, bo dzięki uzdrowieniu relacji z rodzicami uzdrawiamy samych siebie - zapewniła Herbuś gazetę.