Biało-czerwoni po piątkowym zwycięstwie nad Serbią 29:28 w niedzielny wieczór zagrają z Macedończykami. To może być kolejny pojedynek, w którym wszystko rozstrzygnie się w samej końcówce. Ekipa z Bałkanów co prawda przegrała pierwszy mecz z Francuzami, ale przez większość pojedynku była równorzędnym przeciwnikiem dla aktualnych mistrzów świata. Jeszcze w 51 minucie na tablicy wyników było 22:22. Ostatnie fragmenty spotkania należały jednak do Trójkolorowych, co pozwoliło im zwyciężyć 30:23.
Głównym zadaniem Polaków będzie powstrzymanie czołowego snajpera świata Kirila Lazarova. W starciu z Francuzami zawodnik FC Barcelony rzucił 9 bramek. Z dobrej stroną pokazał się też Dejan Manaskov, a w bramce szczególnie w pierwszej połowie świetnie spisywał się Borko Ristovski. Nie ulega jednak wątpliwości, że w niedzielę w Krakowie faworytem będą biało-czerwoni. Polscy szczypiorniści, których do wygranej z Serbami w dużym stopniu poprowadził doping 14 tysięcy kibiców, wydają się być bardziej wyrównanym zespołem. Podopieczni Michaela Bieglera w drugim spotkaniu powinni zagrać na większym luzie. Zwycięstwo w premierowym meczu na pewno podniosło morale drużyny.
- Czekaliśmy na ten turniej bardzo długo, niektórzy nawet kilka lat, bo dowiedzieliśmy się o tym, że będziemy jego gospodarzem 4-5 lat temu. Z godziny na godzinę emocje naprawdę rosły, zwłaszcza w piątek, gdzie siedząc w hotelu i czekając na 20:30 można było zwariować - mówił po meczu z Serbami Michał Jurecki, uznany za najlepszego gracza tego pojedynku.
TRANSMISJA NA ŻYWO Z MECZU POLSKA - MACEDONIA
Niedziela, 20:30 Mecz Polska - Macedonia
Polsat, Polsat Sport
