"Fala". Eksperyment, który wymknął się spod kontroli. Prawdziwa historia [RECENZJA]

13 maja 2015, 15:59

Współczesne Niemcy. Nauczyciel wychowania fizycznego w szkole średniej proponuje uczniom przeprowadzenie eksperymentu, dzięki któremu lepiej zrozumieją, na czym polegają rządy totalitarne.

NASZA OCENA: 8/10

Jeden z najmocniejszych filmów 2008 roku. Bezpośrednią inspiracją „Fali” była książka Todda Strassera. Pośrednią zaś stał się eksperyment przeprowadzony w 1987 r. w jednej z amerykańskich szkół. Młodzież ochoczo przystała na pomysł nauczyciela, który – chcąc uświadomić, czym był reżim hitlerowski – zaproponował utworzenie ruchu o charakterze totalitarnym, opartego na ślepym posłuszeństwie wobec wodza i pogardzie dla niepokornych. Sytuacja wymknęła się spod kontroli.

W filmie Dennisa Gansela podobny eksperyment ma miejsce we współczesnej szkole niemieckiej. Tam również totalitarny model państwa – w Niemczech tym bardziej budzący skojarzenia z ich nazistowską przeszłością – znajduje gorliwych wyznawców. Czyżby zatem ta przeszłość mogła jednak w sprzyjających okolicznościach znów stać się teraźniejszością? „Fala” nie uchyla się od tego pytania.

Andrzej Bukowiecki

Dramat niemiecki 2008, reż. Dennis Gansel