„Farma” 2. edycja, odcinek 33. - co się wydarzyło?
Nowy odcinek „Farmy 2” rozpoczął się dość nietypowo, bowiem byliśmy świadkami... pojednania Tomka i „Młodej”. Ta dwójka początkowo bardzo się lubiła i nawet można było zaryzykować stwierdzenie, że mają się ku sobie, ale później zaczęli drzeć koty. Nikt nie wiedział o co chodzi... Aż w końcu obojgu chyba znudziły się te wzajemne przepychanki i zawiesili topór wojenny.
Następnie przekonaliśmy się, czym były złote strączki, które w poprzednim odcinku znaleźli Gabryś i „Młoda”. Na farmie pojawiły się Marcelina i Iwona, które wyjaśniły, że złote znaleziska to nominacje... do pojedynku! Tyle, że nie był to zwyczajny pojedynek, a rywalizacja o immunitet, który daje awans do tygodnia finałowego! W zadaniu liczyła się dobra pamięć i na tym polu „Młoda” okazała się lepsza od Gabrysia! To oznacza, że jest bezpieczna i jest coraz bliżej finału!
Później byliśmy świadkami kolejnej niekompetencji Pawła w roli farmera tygodnia. Kompletnie nie mógł poradzić sobie z kozaki, które zrobiły istny najazd na narzędziownię i zaczęły farmerom wyjadać kartofle! Zresztą, wyjadanie to jedno, ale gorzej, że zaczęły także wydalać na jedzenie farmerów!
Ania wciąż nie ma powodów do radości. Widać, że Ula i „Młoda” nie są po jej stronie, więc wkrótce może być bardzo mocno zagrożona...
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
