„Furia” to świetnie zrealizowane, trzymające w napięciu kino wojenne. Z przyjemnością obejrzą je zarówno zainteresowani II wojną światową amatorzy realistycznych filmów batalistycznych, jak miłośnicy dobrego kina akcji oraz ciekawych postaci. Reżyser David Ayer jest znany z pisania mocnych scenariuszy, w których sceny akcji uzupełniają ciekawie zarysowane ludzkie dramaty. „Furia”, podobnie jak napisane i wyreżyserowane przez niego „Dzień próby”, „Bogowie ulicy” czy „Szybcy i wściekli”, zagłębia się przede wszystkim w więzi łączące głównych bohaterów. Przed rozpoczęciem zdjęć aktorzy - Brad Pitt, Shia LaBeouf, Logan Lerman, Michael Peña i Jon Bernthal - przeszli specjalne czteromiesięczne przygotowania obejmujące m.in. tygodniowy obóz szkoleniowy pod nadzorem Navy Seals. Ayer zmusił również obsadę do zamieszkania w czołgu, gdzie przez dłuższy czas musieli razem przebywać, spać i jeść.
CZYTAJ TAKŻE:
NAJLEPSZE ROLE BRADA PITTA [GALERIA]
FILMY O II WOJNIE ŚWIATOWEJ, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ [GALERIA]
NAJBARDZIEJ OCZEKIWANE FILMY 2016 ROKU. CO W KINACH? [GALERIA]
W większości produkcji pokazujących II wojnę światową nie czuć tego, że w jej trakcie zginęło 60 mln ludzi. Ayer pragnął podkreślić koszmar tej wojny. Przy realizacji Ayer współpracował blisko z doradcami wojskowymi, aby jak najlepiej oddać na ekranie wszystkie możliwe detale i wciągnąć widzów do stworzonego przez siebie świata. Pomógł mu też odpowiedzialny za scenografię Andrew Menzies, który z powodzeniem wykreował pełną brudu i błota, zniszczoną wojenną rzeczywistość. Jednak na największe uznanie zasłużył autor zdjęć Roman Vasyanov, który pracował z Ayerem przy „Bogach ulicy”. To on zdecydował, że „Furia” zostanie nakręcona na taśmie filmowej, bez użycia kamer cyfrowych. Za swoją pracę, a zwłaszcza mistrzowskie zdjęcia wewnątrz czołgu, został nominowany do Złotej Żaby na MFF CAMERIMAGE 2014.
Kwiecień 1945 roku. Wojska alianckie maszerują na Berlin. W Niemczech napotykają fanatyczny opór zorganizowany przez oddziały SS. Oddziały pancerne na każdym kroku napotykają pułapki i ponoszą duże straty. Jednym z czołgów 2. Dywizji Pancernej, nazywanej „Piekłem na kołach”, jest „Furia”, Sherman dowodzony przez sierżanta Dona Colliera (Brad Pitt). Załoga składa się z zaprawionych w boju weteranów: cytującego na każdym kroku Biblię celowniczego Boyda Swana (Shia LaBeouf), zapatrzonego w niego Grady’ego Travisa (Jon Bernthal) i pochodzącego z Meksyku Triniego Garcii (Michael Peña). Podczas jednej z misji „Furia” traci strzelca, którego zastępuje niedoświadczony rekrut, Norman Ellison (Logan Lerman). Nieskażony brutalnością wojny chłopak musi szybko dostosować się do rzeczywistości. Zwłaszcza, że załoga „Furii” dostaje misję za linią frontu, gdzie stawi czoła znacznie potężniejszym siłom wroga.
