Kanye West został ostatnio oskarżony przez jednego z paparazzich oskarżył go o pobicie i próbę ukradzenia sprzętu. Teraz raper przyjechał Kim Kardashiando Paryża i sprawę postawił jasno: godzi się na zdjęcia, ale nie zamierza z nikim nieproszonym rozmawiać.
- Ok, żadnych pytań! Możecie kręcić, nagrywać, fotografować, ale bez słowa! Rozumiem, że żyjecie ze zdjęć, ale zamknijcie się! Nie róbcie tego błędu, co faceci w Los Angeles - postawił sprawę jasno Kanye West.