Sylwia Wysocka napadnięta, okradziona i pobita
Zaatakowanej aktorce odebrano karty kredytowe, dokumenty i telefon. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że ma złamaną rękę, złamany kręgosłup - ale bez przerwania rdzenia kręgowego - i liczne krwiaki na ciele.
Sprawą napaści zajmuje się policja i prawnicy. Aktorka zapewnia, że nie będzie milczeć w tej sprawie, ale obecnie nie chce zdradzać żadnych szczegółów:
To prawda, zostałam pobita. Ale tę sprawę przekazałam odpowiednim organom i prawnikom. Dla dobra śledztwa nie mogę na razie powiedzieć nic więcej, choć dzisiaj już wiem, że o pewnych sprawach nie wolno milczeć i zamiatać ich pod dywan. Teraz najważniejsze jest moje zdrowie, a o reszcie będziemy rozmawiać, kiedy przyjdzie na to czas - powiedziała aktorka w rozmowie z dziennikarzami tygodnika "Rewia".
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
