Krzysztof Zimnoch jak na razie jest niepokonany na zawodowym ringu. Polski pięściarz wygrał 18 walk, a jedną zremisował. Bilans jego rywala to 20 zwycięstw, pięć porażek i remis. Mollo w swojej karierze już cztery razy boksował z Polakami. W 2007 roku Amerykanin pokonał Artura Binkowskiego. Rok później przegrał z Andrzejem Gołotą. Mollo stoczył też dwa pojedynki z Arturem Szpilką. W obu został znokautowany przez pięściarza z Wieliczki. Od czasu drugiej walki ze "Szpilą" (sierpień 2013) Mollo nie wyszedł do ringu.
– Przed pojedynkiem z Mollo trenowaliśmy dużo ciężej niż wcześniej. Mollo to twardziel, spodziewamy się trudnej walki, która może potrwać nawet 10 rund. Mam świadomość, że jego trener Sam Colonna pracował kiedyś z Zimnochem, ale to był inny Zimnoch. Być może ona zna trochę Krzysztofa, ale nie znam mnie. Doceniam Mollo i jego trenera, ale po walce Mollo nie będzie pamiętał gdzie był i co robił, a obudzi się dopiero w USA - mówił przed walką CJ Hussein, obecny trener Zimnocha.
Colonna, który trenuje aktualnie Mollo jest pewny wygranej swojego podopiecznego. – Interesuje nas tylko zwycięstwo. Walka nie potrwa dłużej niż 7 rund - przekonuje. Mollo jest zdania, że walka dostarczy niemałych emocji. – Sprawa jest prosta. Kiedy dostanę w ringu szansę - wykorzystam ją. Jeśli on dostanie szansę - też ją wykorzysta. To będzie dobra walka. Nie wiem o moim rywalu wiele. Jego walk nie można zobaczyć w internecie, ale mój trener dobrze go zna. Wiemy, co i kiedy zrobić, żeby wygrać. To dobry pięściarz, a nie jakaś kukła. Jest mądry, sprytny. Wejdę do ringu i zrobię to, co umiem najlepiej - twierdzi Amerykanin.
GALA POWER PUNCH W LEGIONOWIE
WALKA KRZYSZTOF ZIMNOCH - MIKE MOLLO
20 lutego, sobota
20:00 Polsat Sport, 22:55 Polsat
