Kuba Wojewódzki, który niedawno skończył 50 lat, od przeszło dwóch dekad funkcjonuje w show biznesie, udzielił wywiadu "Polityce". Showman opowiedział m.in. o tym, jak postrzega show biznes.
CZYTAJ TAKŻE:
KUBA WOJEWÓDZKI KPI ZE ŚLUBÓW ZIELIŃSKIEJ I WĘGROWSKIEJ
TVN ZAPŁACI PÓŁ MILIONA KARY ZA PROGRAM KUBY WOJEWÓDZKIEGO
- Show biznes to jest bardzo specyficzne miejsce. Ludzie walczą dosyć rozpaczliwie o swoje pięć minut na headlinach, a potem rozpoczynają ten rodzaj autoerotycznej wyprzedaży. Wyprzedaż intymności jest niczym innym, jak rozpaczliwą walką o przedłużenie życia na nagłówkach - powiedział Wojewódzki.
Zapewnił jednak, że nie ma potrzeby, by za wszelką cenę zabiegać o zainteresowanie.
- Przez ponad 20 lat mojej obecności medialnej jeszcze nie byłem zmuszony, żeby w ten sposób stymulować zainteresowanie sobą. To żałosne. Ja jestem człowiekiem popkultury do momentu, kiedy gasną światła w studiu. Potem wkładam kaftan bezpiecznej normalności. I ten rodzaj wodewilu, ten rodzaj tańca na grobie własnej prywatności nigdy mnie nie interesował. Dlatego nigdy nie poszedłbym do własnego programu - wyznał Kuba Wojewódzki.
CZYTAJ TAKŻE:
WOJEWÓDZKI BRONI WOJNAROWSKIEJ
MIKE TYSON U KUBY WOJEWÓDZKIEGO! [ZDJĘCIA + WIDEO]
