Ślub Joasi Liszowskiej już wkrótce, jak mówią w sieci, termin w jednym z krakowskich kościołów już zarezerwowany! A ślub to spory wydatek….
Kochani! 5 okrągłych tysiaczków z małym haczykiem to tylko cześć przedślubnych wydatków Joasi Liszowskiej. Jak dowiadujemy się z Super Expressu, aktorka od kilku tygodni spędza kilka godzin dziennie w jednym z podwarszawskich salonów urody.Tam poddaje się wielu zabiegom upiększającym. Tylko zastanawiamy się, czy takiej fantastycznie kobiecej babce potrzebne są takie wydatki? Przecież Liszowska, typ prawdziwej kobiecości, nie jakiegoś tam “wieszaka" z wybiegu, i bez takich zabiegów upiększajacych powala na kolana…
Ale ślub ponoć bierze się tylko raz (?). Wydatek to w takim układzie uzasadniony.
Czytaj także:
Czy Liszowska chce schudnąć?
Liszowska miała gorący wieczór panieński!
Matka Liszowskiej nie wie o ślubie córki!
