CZYTAJ TAKŻE:
LISZOWSKA ZAROBI JESIENIĄ 400 TYSIĘCY!
LISZOWSKA NIE POTRZEBUJE DUBLERKI W ŁÓŻKU
Joanna Liszowska zawsze miała nieco krągłości, jednak aktorka nie może sobie pozwolić na pozbycie się ich. Zabrania tego umowa na pracę w serialu "Przyjaciółki". Jak zapewnia "Fakt", "aktorka nie może sobie pozwolić na radykalne zmiany wyglądu, by widzów nie zaskoczyła nagła zmiana wyglądu granej przez nią postaci"...
CZYTAJ TAKŻE:
LISZOWSKA I SOCHA W POLSKIM "SEKSIE W WIELKIM MIEŚCIE"
LISZOWSKA WOLI TEATR NIŻ PIENIĄDZE?
Zdaniem gazety, problemem jest, że sceny do "Przyjaciółek" kręcone są według "logiki planu" a nie rozwoju fabuły serialu. W efekcie, Liszowska nagrywa niemal równocześnie sytuacje, które ukażą się w różnych odcinkach, a przecież w każdej z nich musi wyglądać tak samo...
Na zadbanie o sylwetkę przyjdzie czas po zakończeniu zdjęć do serialu.
