"Love Island. Wyspa miłości" odcinek 22. - kto odpadł? Co się wydarzyło?
Do willi w 22. odcinku "Love Island. Wyspa miłości" wkroczyła nowa islanderka. Karina to 26-letnia singielka z Ukrainy, która mieszka obecnie w Warszawie. Jest energiczna, otwarta na świat i nowe znajomości. Uwielbia być w centrum uwagi. Karina od razu zwróciła uwagę na Damiana. Maciek, który chodzi z Oliwią również był zainteresowany poznaniem nowej singielki.
Nocne harce Marietty i Franka były głównym tematem poranka. -Widziałem, jak kołdra latała - opisywał Damian. -Ale jaja - dodała zdumiona Ada. Islandersi po śniadaniu postanowili dopytać koleżankę o to, co wydarzyło się w nocy, ale zawstydzona Marietta tylko wzruszyła wymownie ramionami. Paweł próbował z kolei przekonać do siebie Monikę masażem.
Panowie w 22. odcinku "Love Island. Wyspa miłości" postanowili nieco poeksperymentować z wyglądem farbując swoje brody henną. Następnie wszyscy zagrali w szczerość. Każdy uczestnik po usłyszeniu cierpkich słów na swój temat musiał wskazać autora tych słów, a następnie wylać mu drinka prosto w twarz. Ada prawidłowo oblała Mikołaja, bliźniak błędnie wytypował Adę. Monika w tym zadaniu postanowiła oblać w twarz Mariettę, mimo, że wiedziała iż autorem tym słów jest Damian. Oliwia i Mikołaj również oblali Adę. Sylwia słusznie wytypowała Franka. Maciek chlusnął w twarz Mikołajowi. Od Moniki oberwało się też Oliwii. Islandersom udało się zdobyć tylko cztery punkty i nie udało im się na stałe odzyskać Henry'ego.
Maciek i Oliwia znaleźli się wieczorem pod ostrzałem pozostałych mieszkańców, którzy zaczęli podejrzewać ich o kłamstwo. -On jest owinięty wokół palca. Na Maćka nikt nie leci, ona wiedziała kogo brać - stwierdziła Ada. Najmłodsza uczestniczka była przekonana o tym, że Oliwia udaje tylko po to, aby wygrać program. Sylwia i Mikołaj wybrali się na randkę. Para miała okazję pojeździć konno.
