- Przygotowywałam się, poszłam na praktyki do szpitala. Byłam pewna, że sobie pospaceruję po korytarzach - powiedziała Magdalena Różczka w programie Kuby Wojewódzkiego.
CZYTAJ TAKŻE:
MAGDALENA RÓŻCZKA I PAWEŁ FAJDEK U KUBBY WOJEWÓDZKIEGO
JAKI JEST POMYSŁ NA "LEKARZY PO GODZINACH"? [WIDEO]
Było jednak mniej przyjemnie niż spodziewała się aktorka.
- Poznałam kilku lekarzy i jeden powiedział, mam tu jeden fajny przypadek... Pomyślałam, że zechce, żebym z boczku usiadła, a on mnie do samej operacji zaciągnął. Pacjent był za parawanikiem, a tutaj odbywała się operacja nogi. On powiedział, że muszę być bardzo blisko, żebym nie dotknęła przez przypadek czegoś, co nie jest zdezynfekowane. Więc trzymałam ręce przy samej ranie - ujawniła aktorka

Wideo