Maja Hyży straciła dziecko
Maja Hyży jest mamą dwóch chłopców: Wiktora i Alexandra, których ojcem jest Grzegorz Hyży. Celebrytka po rozwodzie z popularnym wokalistą związała się z tajemniczym Konradem z którym doczekała się córeczki, Antosi. Dziewczyna przyszła na świat w piątek, 10 lipca br. Maja Hyży chętnie dzieli się z fanami swoim szczęściem w mediach społecznościowych. Ostatnio wokalistka zdobyła się jednak na poruszające wyznanie.
Maja Hyży ujawniła na Instagramie, że straciła ciążę. -Pamiętam ten piękny dzień kiedy kłóciliśmy się, kto wejdzie do łazienki i sprawdzi wynik. Mówiłeś, że na pewno nam się udało, bo to miłość. Byłeś tak pewny! A ja tak bardzo tego chciałam, że nie mogło być inaczej. Wbiegliśmy razem do łazienki i krzyknąłeś "Dwie". To była najszczersza radość - zaczęła swój wpis Maja Hyży.
W dalszej części, wokalistka opowiedziała o bolesnym doświadczeniu, jakim jest poronienie.
Niestety... Nie zdążyłam poczuć twoich pierwszych ruchów. Nie zdążyłam zobaczyć twoich małych rączek, ani twoich małych nóżek. Nie zdążyłam, bo cię już ze mną nie ma... Stres. Silne krwawienie. Karetka. Poronienie. Walcząc o swoich synów, straciłam ciebie. Dziś wielki smutek. Łzy nasze i dzieci. Rozpacz. Każdego dnia pracujemy nad tym, by udźwignąć ten ból. Nigdy o tobie nie zapomnimy, bo byłaś/eś naszym marzeniem, ale również nie zapomnę, dlaczego ciebie z nami nie ma, dlaczego cię straciliśmy - dodała.
Maja Hyży uważa, że straciła ciążę przez życie w ciągłym stresie.
Ilość stresu, który na co dzień muszę dźwigać, ilość nerwów doprowadziły do tego, że nie dałam rady. Ja silna babka, dla której nie ma rzeczy niemożliwych nie dała rady. Ale dziś to już bez znaczenia. Jestem gotowa na wszystko. Jesteśmy gotowi na wszystko. Nie wybaczę i nie wybaczymy tego nigdy. Nie poddamy się. Wręcz przeciwnie, teraz będziemy jeszcze silniejsi i mocniejsi. Stać nas na wiele, na wiele więcej. Ta tragedia zmienia wszystko. Wierzymy, że dobro zawsze przezwycięży zło! - zakończyła.
Wokalistka zablokowała komentarze pod postem o swoim poronieniu.
Źródło: WideoPortal/x-news
