Tomasz Kabis był finalistą programu "Mam talent" z 2013 roku. Jego magiczne sztuki do tego stopnia spodobały się jurorom, że dotarł do tak odległego etapu programu. Później jednak widzowie stracili z oczu Tomasza Kabisa.
Iluzjonista przypomniał o sobie kilka miesięcy temu, gdy poinformował, że choruje na nowotwór serca i uruchomił zbiórkę pieniędzy na leczenie. W lutym tego roku opublikował w mediach społecznościowych wpis, na którym dziękował wszystkim, którzy wyciągnęli do niego pomocną dłoń:
Dzisiaj światowy dzień walki z rakiem :)
Niestety w Wigilę okazało się, że dzisiejszy dzień to również moje święto :)
Teraz już tak oficjalnie, bo często chwaliłem się tym co dobrego u mnie to teraz odwrotnie.
Diagnoza jak na zdjęciu, wczoraj jeszcze wykryli przerzuty do wątroby.
Kto wierzący proszę o modlitwę, kto nie, niech trzyma kciuki ;) ja o wszystkich wspierających też pamiętam :)
Dzisiaj pierwsza dawka chemi, mam nadzieję będzie ok. Mam wielką motywację do zdrowienia, leżąc już jakiś czas po operacji ciągnie mnie na scenę jak jeszcze nigdy :) :D
Czas na największą sztuczke w moim życiu "abrakadabra i raka nie ma :)" przecież zawsze mówię:
#CzarodziejeMogaWszystko
Ostatnio Kabis uspokajał swoich fanów, aby nie martwili się o jego stan zdrowia: Hej! Czuje się dobrze, dziękuję za troskę, widziałem niepokojący post DLATEGO JUTRO 27.06 o 21:00 LIVE!!! Pogadamy co u mnie.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
