Super Expres podaje, że dzisiaj zapadnie decyzja o wznowieniu procesu w sprawie wypłaty byłemu współpracownikowi Marty Wiśniewskiej, pieniędzy za wykonaną pracę. W tabloidzie czytamy:
“Marek Sośnicki (44 l.) przez rok współpracował z Mandaryną. Był współautorem jej piosenek, np. “Heaven". Często śpiewał razem z nią. Jak twierdzi, nie dostał za pracę zapłaty ani od piosenkarki, ani od jej menedżerki. - Są winne panu Sośnickiemu około 750 tysięcy złotych - mówi mecenas muzyka."
Sprawa jest o tyle skomplikowana, że Marcie Wiśniewskiej i jej menadżerce, ówcześnie Katarzynie Kanclerz grozi proces karny. Sośnicki nie tylko chce pieniędzy za pracę, ale uważa, że jego utwory były wykorzystywane po zakończeniu współpracy z nim, bez jego zgody.
Tabloid napisał, że złamanie przepisów dotyczących prawa autorskiego grozi wyrokiem nawet do 5 lat więzienia. Czy Marta Wiśniewska wyjdzie z tej batalii cało?
Czytaj także:
Ma błękitną krew!?
Mandaryna pokaże, co ma w staniku!?
Operacja sprawiła, że jest kochana!
