W najbardziej zwariowanej kuchni świata czas na nowe wyzwania. Bruno, Mateusz i Kuba, którzy wygrali konkurencję w poprzednim odcinku nareszcie otrzymali swoją nagrodę. Zadanie przygotował gość wyjątkowy - zwyciężczyni V edycji "MasterChefa", Magda Nowaczewska. Trzej mali kucharze mieli udekorować babeczki kremem. Problem w tym, że babeczek było... 60, a czasu - 10 minut. Do tego wszystkiego, nad głowami jurorów zawisły ogromne rękawy cukiernicze pełne śmietanowego kremu i to od chłopców zależało, kto poczuje słodkości na własnej... głowie. Najmniej udanych babeczek miał Mateusz, drugie miejsce zajął Kuba, a wygrał Bruno, dzięki któremu Mateusz Gessler miał pozostać czysty. Sprawy jednak potoczyły się inaczej i w kremie byli nie tylko jurorzy, ale też uczestnicy i gość specjalny.
Po doprowadzeniu się do porządku czas na nową konkurencję. Tym razem tematem przewodnim była kiełbasa. Uczestnicy w parach mieli zrobić najsmaczniejszą i najdłuższą kiełbasę, a duety wybrał Bruno, który sam chciał pracować z Patrykiem. Pozostałe pary to: Julka z Leną, Zosia z Tosią, Mateusz z Jackiem, Iga z Joasią oraz Karol z Kubą. Najdłuższą kiełbasę - ponad 3 metry - zrobili Mateusz i Jacek. Nagroda dla nich to bezpieczeństwo w kolejnej konkurencji oraz... 50 pysznych i zdrowych hamburgerów!
Pozostali uczestnicy sami mieli przygotować burgery - zarówno kotlety, jak i bułki, dodatki i sosy. Jurorzy próbowali zatem hamburgery z awokado, cebulą, sałatą, pomidorami, mango czy ananasem. Najlepsze burgery należały do: Kuby, Zosia oraz Tosia. Z nich szczególnie wyróżniony został Kuba, który użył peklowanej cebuli. Zagrożeni byli natomiast: Karol, Lena, Iga i Joasia.
Z programu "MasterChef Junior" odpadli Iga Kawczak i Karol Migdałek!
