"Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3". Już prawie milion widzów obejrzało nowy "Kogel-mogel"! Dlaczego ten film jest tak słaby?

"Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3" zgodnie z oczekiwaniami okazał się kinowym przebojem. Widzowie pragnęli poznać dalsze losy Kasi Solskiej (Grażyna Błęcka-Kolska) oraz państwa Wolańskich (Ewa Kasprzyk i Zdzisław Wardejn), chociaż fabuła nowej części tak naprawdę koncentruje się na najmłodszym pokoleniu - synu Kasiu (Nikodem Rozbicki) oraz córce Wolańskich (Aleksandra Hamkało).

Film obejrzało już prawie milion widzów, a zapewne nie jest to ostatnie słowo. Nie ma czemu się dziwić, "Kogel-mogel" to marka, ale czy widzowie rzeczywiście otrzymali produkcję na miarę oczekiwań? Wystarczy przyjrzeć się niektórym komentarzom:

Dramat!!! Żal, że ktoś zdecydował sieci wyprodukować. Ilona Łepkowska powinna się palić że wstydu! Skoro nie potrafiła udźwignąć kultu tych 2 części, po co się za to zbierała??? Żal, i jeszcze raz zal- o to cała recenzja. Widać jedyne co jej zostało to mierne dialogi w serialach. Widać nie bez powodu ktoś wpadł na pomysł emerytura!!!!!!

Taka komedia to dla mnie jedno wielkie nieporozumienie, NIC ŚMIESZNEGO!!! Poraża dosłowność, i byle jak wymyślona fabuła. Wstyd i poruta. Nigdy więcej takich pożal się Boże komedii!

Wczoraj byłam na tym filmie w kinie...hmmm, jestem rozczarowana. Gdzie się podziały te śmieszne dialogi które rzekomo miały tam być? Nikt ani razu nie zaśmiał się w kinie. Film zrobiony na siłę, przerysowany. Jednak klasyka to klasyka.

To tylko część komentarzy, jakie można znaleźć na stronie telemagazyn.pl. Oczywiście nie brakuje też głosów pochwalnych widzów, którym "Miszmasz, czyli Kogel-mogel 3" się podobał. Dajcie znać, jak Wam podobał się "Kogel-mogel 3"!