Przed tym, jak Edyta Górniak rozstała się z Dariuszem Krupą, jej osobistym doradcą i menadżerem, to on zajmował się jej sprawami. Zapewne też tymi finansowymi.
Odkąd już nie są razem piosenkarka ma duży problem, stąd zapewne zaległe pensje dla osób współpracujących z nią.
Na jednym z portali plotkarskich zwierza się z takiego problemu była rzeczniczka Edyty.
Czy gwiazda nie jest w stanie zadbać sama o swoje sprawy.
Może myśli, że talent muzyczny wystarczy, aby ''interes'' się kręcił? Uprzedzamy Edzię: życie to nie bajka. Albo sobie to uświadomi albo poszuka sobie kolejnego, dobrego menadżera.

Wideo