Śmierć Kamila Durczoka
Kamil Durczok był jednym z najpopularniejszych polskich dziennikarzy. Zasłynął głównie rolą prowadzącego dziennik "Fakty TVN". We wtorek 16 listopada 2021 roku media obiegła wstrząsająca informacja o nagłej śmierci dziennikarza, który zmarł pomimo długiej reanimacji. Wieloletni dziennikarz TVN, jak podawały media, miał rozległy krwotok wewnętrzny, którego lekarze nie byli w stanie opanować. Wynikał on z zaostrzenia choroby, z którą Kamil Durczok od dawna się borykał.
Nowe doniesienia w sprawie śmierci Kamila Durczoka - "Kamil walczył, ale na przeszczep nie miał szans"
Niecałe pół roku od śmierci słynnego dziennikarza, głos w tej sprawie postanowił zabrać jego młodszy brat Dominik Durczok. W rozmowie z "Faktem" ujawnił on szczegóły dotyczące ostatnich miesięcy życia Kamila Durczoka. Zdaniem Dominika Durczoka, jego starszy brat od dłuższego czasu walczył z nałogiem, który skutecznie wyniszczał jego organizm.
Kamil walczył. Raz sobie lepiej radził, raz gorzej. Od momentu, gdy została postawiona diagnoza, że jest alkoholikiem, podejmował różne próby leczenia – wyznał reporterce Faktu Aleksandrze Ratajczak.
Niestety alkohol uczynił już zbyt duże szkody w organizmie Kamila Durczoka, aby mógł on mieć szanse na powrót do zdrowia. W listopadzie 2021 roku było już pewne, że stan zdrowia prowadzącego "Fakty TVN" jest dramatyczny.
To, że jego wątroba nie funkcjonowała i należało ją przeszczepić, było oczywiste. Ale mój przyjaciel lekarz powiedział, że od kwalifikacji do przeszczepu jest daleka droga. W takim stanie, w którym był Kamil, na przeszczep nie było praktycznie szansy – wyjaśnił w rozmowie z "Faktem" Dominik Durczok.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
