Na razie nic do końca nie jest postanowione. W zasadzie to tajemnica. Wiadomo, że będzie zatytułowany "Pakozetka", że to ja będę pytać zaproszonych mężczyzn. O intymne sprawy. O uczucia, emocje, przemyślenia. Nie będę ich jednak kłaść na kozetkę. Sama też nie będę leżeć. Będzie zwyczajnie, w fotelach. To ma być program dotyczący rzeczy trochę niemożliwej, mianowicie znalezienia wspólnego języka między mężczyzną a kobietą - powiedziała "Newsweekowi".