"O mnie się nie martw" sezon 13 odcinek 12. Paweł i Sylwia znajdą kompromis? Spięcie Karoliny i Marty! [STRESZCZENIE ODCINKA]

Napisałam to już pod najnowszym artkułem ale napiszę też tu, TVP przysłało mi taką odpowiedź na maila, " dokładamy starań razem z producentem by serial OMSNM był kontynuowany wiosną " czyli według mnie wiosną dopiero zaczną nagrywać, ale oczywiście pewności nie ma że wejdą na plan. Tak czy inaczej pewnie jesienią dopiero zobaczymy 14 sezon.

Niestety ale nie jest tak pewne z tym że zaczną nagrywać w lutym, od jedynego z aktorów wiem, że na razie nic nie wiadomo wszystko jest w zawieszeniu.

Tak, najnowsze info jest takie że w połowie lutego być może wejdą na plan, z tą ramówką TVP to się trochę poprzestawiało bo teraz dali Blondynkę i Lepszą połowę, Stulecie ma być 21 lutego jak się skończy Osiecka, pisałam już że może być sezon letni jak teraz jest sezon zimowy dla seriali, ale to się dopiero okaże jakie cyrki wyjdą z OMSNM.A Karolina Bacia dała taki komentarz " We will see what time will tell ” to zobaczymy kto ma lepsze info pani Kurowska czy Bacia.

Info z dziś- Joanna Kurowska poinformowała, że najprawdopodobniej w połowie lutego wejdą na plan, więc już trochę lepiej niż ten marzec. Patrząc jak są puszczane seriale w TVP to jeśli weszliby jeszcze w lutym na plan to może OMSNM będzie w sezonie wiosenno-letnim z naciskiem na letni skoro w tym tygodniu ma być premiera Blondynki, chyba w grudniu była premiera Osieckiej, teraz jeszcze Lepsza połowa, a jeszcze w lutym podobno Stulecie.

Może i się kłócili,ale nie całował się z nią,nie dokonywał wyboru,nie umawiał się w barze,żeby wypić lampkę wina,a już na pewno nie patrzył na nią tak jak na Justynę. Lubię Asie,ale nie chce,aby łączyć ją z Marcinem,to już nie ten czas,jeszcze na koniec 10 sezonu może,ale teraz już nie. Czekam na tą trzecią i mam nadzieje,ze TVP umożliwi mi to kręcąc kolejny sezon.

Większość kłótni Karoliny i Marcina wynikało z tego, że Giżyńska czuła się tak wkurzająco niepewna uczuć Marcina. Dlatego traktowała Aśkę jak zagrożenie. A Zarzycka powtarzała, że jest przyjaciółką. Karolinę zniszczyła jej własna zazdrość, brak zaufania do partnera, czyli brak fundamentów. Aśka nie przyłożyły do tego ręki. Niejeden mężczyzna uciekałby od takiej kobiety do takiej, z którą można szczerze porozmawiać. Karolina sama zazdrością, brakiem zaufania zniszczyła swoją wymarzoną bajkę. Wystarczyło, że padło imię Aśka a ona już strzelała focha. Karolinka powinna dorosnąć do związku.

Zgodzę się z Ghg, ze większość kłótni między Marcinem i Karoliną dotyczyło Aśki począwszy już od 12 sezonu, może bezpośrednio nie przyczyniła się do rozpadu, ale jej obecność im nie pomogła, a przeszkodziła, bo cały czas stała miedzy nimi, a jak się Aśka nie pojawiała w serialu to ciągle o niej mówili.

Sezon 13 dla postaci Marcina jeśli chodzi o jego zachowanie pomimo Asi,nie było aż tak nielojalne w stosunku do Karoliny jak 12 sezon i latanie Kaszuby za Justyną. Między Marcinem,a Asią wyczuwało się przyjaźń,miedzy Justyną a Kaszubą dziwne zauroczenie,które w pewnej chwili mogło skończyć się nieodwracalnymi skutkami. Dlatego dla mnie postać Asi,która w żaden sposób nie prowokowała,utrzymywała dystans,a rozmowy były na poziomie przyjacielskiej nie wzbudziły u mnie niechęci do niej. Natomiast Justyny nie trawię i w niej widziałam o wiele większe zagrożenie relacji Marcin -Karolina. Mam nadzieje,ze TVP pokaże nam kolejny sezon w którym wątek Kaszuby wreszcie zacznie żyć swoim życiem.

Miałam raczej na myśli, że gdyby nie obecność Aśki teraz to by nie było tych kłótni pomiędzy Marcinem a Karoliną i Karolina by sobie niczego nie ubzdurała. A umówmy się - większość ich kłótni dotyczyło właśnie Aśki. Aśka nie zrobiła nic złego, no ale też nic nie dało jej przywrócenie.

Może źle to zabrzmiało, bardziej chodziło mi o to, że w ostatnich dwóch sezonach prócz Artura, Olgi i Grażyny, no i Pani Irenki każdy z bohaterów miał z Aśką do czynienia. I jasne, to wszystko da się wytłumaczyć, zresztą wielokrotnie pisałam tutaj, że atak na Aśkę jest bezpodstawny. I nie napisałam, że Aśka się wtrącała! Napisałam, że scenarzystki ją wrzucały do wielu wątków, a to jest spora różnica. Lubię Aśkę, nic do niej nie mam, tylko nie widzę jej u boku Marcina jako partnerki. Tyle.

W jaki każdy wątek? Raptem 3. W kancelarii była raptem raz, nie miała styku z Radeckimi, Martą, Tomkiem. Z Kostkiem tylko tyle, ile wiązało się ze weselem. Częściej ona była obiektem zainteresowania niż wtrącała się w życie innych. Jedna rozmowa z Andrzejem to wtrącanie się? To ona go zaintrygowała, nie on ją. Nie zgadzam się z tym, że Aśka była wszędzie. A że Karolina i Marcin sami rozwalili tę swoją dziwną relację to fakt.

Aśka nie rozwaliła związku Marcina i Karoliny, bo on się sam rozwalił. Jeśli dwoje ludzi ma do siebie zaufanie, potrafi ze sobą rozmawiać, dba o związek to żadna trzecia osoba tej relacji nie popsuje. Tylko właśnie, trzeba rozmawiać - szczerze i otwarcie, a tego u Marcina i Karoliny zabrakło. Jej kiedy coś nie pasowało to albo atakowała Marcina albo się wydzierała, Kaszuba odpowiadał jej tym samym. Jak jemu coś nie pasowało to albo ją atakował albo na nią krzyczał. Jedno warte drugiego. No nie, żaden związek długo tak nie pociągnie. Równie dobrze można by napisać, że Tomek w 7 sezonie rozwalił związek Krzyśka i Marty, albo że Iga rozwaliła związek Marcina i Aśki. Czy tak było? No raczej nie. Czy Aśka knuła przeciwko Karolinie, snuła jakieś intrygi? Nie. To Karolina nie umiała się pogodzić z tym, że Marcin ma przyjaciółkę. Inna sprawa, że Kaszuba momentami też zachowywał niestosownie. Parę razy dobitnie pokazał kto jest dla niego ważniejszy. A to Aśka, a to Justyna. A ta, z którą był naprawdę zostawała gdzieś z tyłu. Jeśli winić kogoś za rozpad w miarę fajnie zapowiadajacego się związku to tylko Marcina i Karolinę. Jednak zgodzę się co do tego, że wrzucanie Aśki w praktycznie każdy wątek już nawet dla mnie, osoby, która Aśkę lubi, było męczące. Jasne, dało się to sensownie wytłumaczyć, dlaczego Aśka jest i tu i tu i tam, co nie zmienia faktu, że wcale nie musiało jej tam być.

Też oglądałam ponownie odc. Ten serial nie może się tak bezsensownie zakończy, żeby widz który tyle lat śledził , wzloty i upadki ulubionych postaci teraz musiał sobie sam wymyślać zakończenie ulubionego przez niego wątku. Szkoda, że wiosną nie zobaczymy CDN,ale miejmy nadzieję, że jednak z opóźnieniem, ale CDN nastąpi.

ja też ogladam w TV i puściłam jeszcze na VOD ? może to cos da, sama jestem ciekawa co do ogladalności finału, jeszcze tak na szybko napisżę że ogólnie cos tam zmieniają w tej ramówce TVP bo znalazłam info że Stulecie Winnych ma juz być 21 lutego w telewizji to ja nie wiem może faktycznie zrobią jakiś sezon letni i od czerwca będzie OMSNM, ale warunek jest taki że muszą zacząć nagrywać w marcu, pozostaje nam więc czekać do marca czy coś ruszy.

Ja również obejrzałam odcinek ponownie. Fajnie by było, jakby wyższa oglądalność pokazała, że widzom zależy na serialu i konieczna jest kontynuacja.