James Caan nie żyje. Odtwórca roli Sonny'ego Corleone zmarł w wieku 82 lat
James Caan zmarł w środę wieczorem 6 lipca. Informacja o śmierci słynnego aktora została opublikowana na jego koncie na Twitterze. "Z wielkim smutkiem informujemy o odejściu Jimmy'ego, stało się to wieczorem 6 lipca. Rodzina docenia morze miłości i kondolencji, prosi o poszanowanie ich prywatności w tym trudnym czasie" - możemy przeczytać w poście na twitterowym koncie aktora. Przyczyna jego śmierci nie została jednak podana.
James Caan - "Ojciech chrzestny"
Choć James Caan ma bardzo bogate aktorskie CV, to niewątpliwie największą popularność zyskał dzięki roli w filmach o "Ojcu chrzestnym". Choć początkowo ubiegał się o rolę Michaela, która ostatecznie przypadła Alowi Pacino, to zarówno widzowie i krytycy docenili stworzoną przez niego postać Sonny'ego Corleone. Jego aktorska kreacja nie tylko zapisała się w historii kina, ale także została uhonorowana nominacją do Oscara.
Po występach w "Ojcu chrzestnym" do aktora przylgnęła łatka twardziela, co chętnie wykorzystywali reżyserzy obsadzając go w filmach takich jak "Kamienne ogrody", czy "Misery". Co ciekawe, James Caan był również przymierzany do głównych ról w hitach takich jak: "Rocky", "Czas apokalipsy", "Lot nad kukułczym gniazdem", czy "Taksówkarz". Swego czasu nawet sam George Lucas widział go w roli Hana Solo w filmie "Gwiezdne Wojny: Część IV — Nowa nadzieja".
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
