CZYTAJ TAKŻE:
OLSZOWKA ZAROBIŁA 200 TYS. W TRZY MIESIĄCE!
OLSZÓWKA I MACHALICA WRÓCA DO SIEBIE?
-Polubiłam kredyt, stał się moim towarzyszem życia - powiedziała "Pani". - Uznałam go za pewien rodzaj książeczki oszczędnościowej. I przestałam śledzić kurs franka. Biorąc kredyt, stałam się graczem. Pieniądze łatwo mogą stracić swoją wartość, ale mogą też za chwilę ją zyskać...
Niektórym opiniom Olszówki trudno odmówić sensu, na przykład wtedy, kiedy zwraca uwagę, że taniej wyszedł ją kredyt na kupno mieszkania w Warszawie niż koszt wynajmowania tego lokum.
Aktorka nie wyklucza także zmiany sposobu zarobkowania.
CZYTAJ TAKŻE:
EDYTA OLSZÓWKA CHCE BYĆ MAMĄ
OLSZÓWKA W ZA DUŻYCH BUTACH!
- Nie upieram się, że do końca życia muszę być aktorką. Lubię pracować. Może przyszłość odkryje dla mnie zupełnie coś innego? - mówi z nadzieją.
I znów trudno się jej dziwić, bo - jak jej wyliczono - może liczyć na 580 złotych emerytury...
