Fani "M jak miłość" od dłuższego czasu zastanawiają się nad jakim nowym projektem pracuje Adriana Kalska. Początkowo spekulowano, że aktorka może wcielić się w Anna Przybylską, ale plotka ta szybko została zdementowana. Teraz jednak wszystko staje się jasne!
Adriana Kalska zagra główną rolę w nowym serialu TVN7 - "Papiery na szczęście". Serial opowiada historię Marty, żony znanego piłkarza Krisa (Mateusz Kmiecik), która wraz z dwójką dzieci decyduje się porzucić swoje luksusowe życie w cieniu sławnego męża i postanawia zacząć wszystko od zera.
Kobieta zatrudnia się w rodzinie zamożnych deweloperów, gdzie poznaje przystojnego Adama (Jakub Sasak). Oboje zakochują się w sobie, ale Adam, kobieciarz i narcyz, wydaje się najgorszym kandydatem na nową miłość, szczególnie że Marta obiecała sobie, że już nigdy nie będzie z kimś takim jak jej mąż.
Za produkcję odpowiadają twórcy serialu „Zakochani po uszy”, scenarzyści Ilona Łesyk-Moczulska i Michał Zasowski, producentka Krystyna Lasoń oraz reżyserka Regina Zawadzka-Bigaj. Data premiery "Papierów na szczęście" nie jest jeszcze znana.
Fani z pewnością będą się zastanawiać, czy przyjęcie roli w serialu TVN wpłynie na rolę Adriany Kalskiej w "M jak miłość". Na chwilę obecną nic nie wskazuje jednak na to, aby gwiazda zniknęła z obsady hitu TVP2! Czy widzowie pokochają ją także w nowym serialu? Dowiemy się już wkrótce!
