Jak przekonuje "Super Express", Patrick Yoka jest bardzo zazdrosny o związaną z nim Agnieszkę Dygant. Para pracuje razem w "Prawie Agaty" a reżyserujący serial Yoka cały czas czuwa, by aktorka miała jak najmniej czułych scen z partnerami. Do tego stopnia, że bardzo długo trzeba było czekać na pierwszy pocałunek Agaty z mecenasem Markiem Dębskim, a kiedy już do tego doszło, był to gest niemal symboliczny...
Nawet nie było dubli scen z pocałunkiem. Reżyser szybko stwierdził, że scena jest OK i można kręcić dalej. On jest zazdrosny i nie lubi patrzeć, gdy inni całują jego ukochaną Agnieszkę - powiedziała gazecie osoba z produkcji serialu.