Jak informuje dzienniklodzki.pl, znany dziennikarz telewizyjny Kamil D. spowodował kolizję. Jechał swoim luksusowym BMW X6 M. Okazało się, że był pijany. Miał w organizmie aż 2,6 promila alkoholu! Policja zatrzymała go do wytrzeźwienia.
Około godz. 12.50 BMW X6 M jadące remontowanym odcinkiem autostrady A1 od strony Łodzi w kierunku Katowic, na prostym odcinku uderzyło w pachołki rozdzielające pasy ruchu. Jeden z pachołków uderzył w samochód jadący z naprzeciwka. W BMW uszkodzone zostały m. in. przedni zderzak, lewy błotnik, pękła przednia szyba i wystrzeliły poduszki kierowcy oraz pasażera. Nikomu nic się nie stało.
Kierowca miał 2,6 promila alkoholu w organizmie - mówi Asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy piotrkowskiej policji.
Policja oficjalnie nie potwierdza ani nie zaprzecza, że za kierownicą BMW X6 M siedział Kamil D. Mówi jedynie, że kierowcą był 51-letni mężczyzna. Świadkowie jednak bez problemu rozpoznali znanego dziennikarza.
