Anella, czyli polska Barbie zniknęła z show-biznesu. Dlaczego?
O polskiej żywej lalce Barbie zrobiło się głośno pod koniec 2017 roku, kiedy została zaproszona do "Dzień Dobry TVN". Jej wygląd wzbudził wtedy mnóstwo kontrowersji. Po tym jak wystąpiła w telewizji TVN, zaczęły o niej pisać zagraniczne media.
Polska architektka twierdzi, że jest pierwszą w Polsce żywą lalką Barbie. By wyglądać jak dziecięca zabawka, wydaje na operacje oszałamiającą kwotę 30 tys. funtów - można było przeczytać w "Daily Mail".
Zainteresowanie Anellą postanowiło wykorzystać także "Pytanie na śniadanie", które również zaprosiło ją na swoja kanapę. O jej wizycie w TVP było bardzo głośno - polska Barbie na wizji pokłóciła się z dr Joanna Kurmanow. Kiedy lekarka przyznała na antenie, że dobrego chirurga poznaje się, kiedy potrafi powiedzieć nie, Anella nie pozostała jej dłużna i wdała się w dyskusję, zapraszając nawet do studia swojego partnera.
Wydawało się, że kariera polskiej Barbie nabierze dużego rozpędu. Anella pojawiła się nawet na kilku branżowych imprezach, ale szybko okazało się, że tak naprawdę nie przepada za szumem medialnym wokół swojej osoby. Świeżo upieczona celebrytka sugerowała w wywiadach, że w związku z dużą ilością obraźliwych tekstów i komentarzy na swój temat, zamierza usunąć się w cień. W polskim show-biznesie pojawia się tak szybko jak i zniknęła.
Kilka lat temu konto polskiej Barbie zniknęło z Instagrama. Przyczynić miało się do tego rozstanie Anelli z jej partnerem i menedżerem, Adrianem Prokopowiczem. Plotka głosi, że ex celebrytka skupia się teraz wyłącznie na pracy - z wykształcenia jest bowiem architektem.
Źródło: WideoPortal, /x-news
