Riff-raff

Porażająca realizmem opowieść o wyzyskiwanych robotnikach to kolejne wybitne dzieło mistrza kina zaangażowanego, Kena Loacha. Stevie (Robert Carlyle) pracuje na czarno przy budowie luksusowych mieszkań. Praca jest niezwykle ciężka i niebezpieczna, a wynagrodzenie minimalne. Sytuację Steviego i jemu podobnych skrzętnie wykorzystują bezwzględni szefowie firmy. Robotnicy są skazani na wyzysk i harówkę w nieludzkich warunkach. To przez nią rozpada się związek Steviego i przez nią ginie na placu budowy jego kolega. Próba jakiegokolwiek protestu kończy się zwolnieniem, a na to nikt nie może sobie pozwolić. Twórcą tego poruszającego dramatu jest Ken Loach (Jestem Joe, Wiatr buszujący w jęczmieniu, Whisky dla aniołów), określany mianem klasyka kina zaangażowanego wybitny brytyjski reżyser, zdobywca wielu nagród na najbardziej prestiżowych festiwalach filmowych. Loach wyraża swój sprzeciw wobec kapitalistycznych rządów, biorąc stronę uciemiężonego przez system bohatera. Jest wyrazicielem społecznego protestu, głosem najbiedniejszych warstw społecznych swojego kraju. Obraz został wyróżniony nagrodą FIPRESCI na MFF w Cannes, statuetką Prix Italia i Europejską Nagrodą Filmową. Był też nominowany do hiszpańskiej Goi w kategorii "najlepszy film europejski". Główną rolę zagrał laureat BAFTY Robert Carlyle (Trainspotting, Goło i wesoło).