Niestety ostatnie doniesienia wykazały, że aktorka zamiast roli w polskiej produkcji przyjęła inną ofertę.Jak donosiła prasa, Alicji nie skusiła gigantyczna jak na polskie warunki stawka w wysokości 30 tysięcy złotych za dzień zdjęciowy. A na taką zgodził się Pazura.
Teraz tygodnik Rewia wyjaśnia kulisy decyzji aktorki.
“Nie przyjmuję roli, kiedy uważam, że nie stanowi ona dla mnie wyzwania. Postawiłam sobie wysoko poprzeczkę i staram się tego trzymać" - miała stwierdzić Bachleda-Curuś.
Co więcej, Alicja ponoć zażądała tak wysokiej zapłaty, bo liczyła, że Pazura się nie zgodzi. Wydaje się, w takim układzie dla Pazury mógł to być cios. Niestety jego nowe przedsięwzięcie od samego początku zmaga się z kłopotami. Kolorówka donosi nawet, że praca na planie filmu, w którym ostatecznie zagra Małgorzata Socha nie przebiega w najlepszej atmosferze. Ma to jakiś związek z zaangażowaną w prace nad tym filmem, żoną Pazury, Edytą…
Czytaj także:
Bachleda-Curuś spełnia się w Hollywood
Polka zagra w Modzie na sukces!
Jak to Pazura został producentem!
