"Sharon poznałam na planie filmu. To skromna, miła kobieta, która nie zachowuje się jak gwiazda. Ja skończyłam zdjęcia do tego filmu, ale nie chciałam mówić, aby nie zapeszać. Nie miałam zamiaru o tym mówić. To francuski film, odpowiednik Jamesa Bonda. Nie mam zwyczaju mówić o tym kogo znam, bo kiedyś jak powiedziałam, ze spotkałam w supermarkecie Sharon Stone to się na mniej rzucono. Teraz nic nie będę mówiła z kim się znam"- wyznała w "Dzień Dobry TVN".
Weronice coraz lepiej się wiedzie. Dostaje sporo propozycji od znanych reżyserów. Kolejną pocieszającą dla niej nowiną jest to, że media przestały się interesować jej życiem prywatnym a skupiły się na karierze. Oby tak dalej!
Czytaj także:
Żuławski wulgarnie o Weronice Rosati!?
Weronika Rosati zagra u boku Sharone Stone!
Rosati płakała na planie u Holland
"Nie zapłacę ani grosza!"
