Adam Siewierski zaczyna "nowe, lepsze życie"
W drugiej serii programu "Sanatorium miłości" widzowie poznali Adama Siewierskiego, wdowca z Wolbromia. Od śmierci żony mieszkał sam w dużym domu. Samotność sprawiła, że zaczął się mocniej angażować w sprawy lokalnej społeczności. Postanowił zgłosić się do programu TVP, a tam bardzo szybko zauroczyła go Barbara. Adam przyznał, że "jak spodoba mu się jakaś pani, to będzie o nią walczył". Ta walka okazała się jednak zbyt nachalna w odczuciu Basi i kobieta zaczęła się wycofywać.
Adam Siewierski natychmiast zyskał sympatię fanów programu.
Sympatyczny i naturalny człowiek, może znajdzie partnerkę, może to będzie Pani Basia, sympatyczna i skromna - napisał jeden z internautów.
Poczciwy i skromny. Widać, że mocno stremowany - to opinia innego z widzów.
Gdy Adam zaprosił Halinę na randkę, to Halina z kolei przyznała, że mężczyzna się wycofuje.
Właśnie okazało się, że rozterki Adama i jego samotność należą już do przeszłości. W grudniu, tuż przed Sylwestrem, oświadczył się poznanej w internecie i młodszej o pięć lat Marcie. Został przyjęty. Ślub odbędzie się 5 czerwca w Urzędzie Stanu Cywilnego w Wolbromiu, a wesele w Chełmie.
Adam twierdzi, że narzeczona odmieniła jego los:
Kocham Martę. Jest dobrym człowiekiem i piękną kobietą, tworzy cudowny nastrój, wspaniale gotuje. Dobrze nam razem w każdym momencie, więc postanowiliśmy nie marnować ani minuty w tych czasach zarazy i pobrać się jak najszybciej. Kto wie, ile życia nam jeszcze zostało... Wkrótce zamieszkamy razem, zostawimy dawne smutki i zaczniemy nowe, lepsze życie - powiedział Adam Siewierski w rozmowie z portalem Pomponik.pl.
Jedynym uczestnikiem "Sanatorium miłości 2", który otrzymał zaproszenie na ślub, jest Władysław Balicki, z którym przyszły pan młody dzielił pokój w trakcie programu. Władek przyjedzie do Wolbromia z nową partnerką, Marysią.
