"Sanatorium miłości 3" odcinek 9. co się wydarzyło? - sprawdź
Emocje w 9. odcinku "Sanatorium miłości były bardzo mocne! Tym bardziej, że koniec turnusu jest już coraz bliższy. Seniorzy pod koniec coraz bardziej się integrują; wspólne rozmowy w pokojach stały się już nierozłącznym elementem każdego dnia podczas turnusu. Oczywiście główny temat to życie uczuciowe oraz seks. Szczególnie Krystyna uśmiechała się wymawiając to słowo.
Następnego dnia przyszedł czas na ostatnie spotkanie w palmiarni. To wywołało chwilę refleksji u Andrzeja, który postanowił przeprosić tych, którzy mogli poczuć się urażeni jego zachowaniem. Edward za to wyznał, że Halinka w jego życiu pozostanie już do końca. Czy to tylko przyjaźń czy już kochanie? Teresa wyznała, że przeżyła przygodę życia i zakumplowała się mocno z Wiesiem, chociaż wciąż ma nadzieję, że jeszcze znajdzie tego jednego, jedynego... Ostatnią kuracjuszką odcinka została Halina!
Po wszystkim Marta Manowska postanowiła spotkać się z Edwardem. Prowadząca postanowiła wyjaśnić mężczyźnie to, dlaczego prawie wszystkie kobiety go odrzuciły. Czuły, że jesteś na granicy wulgarności. Despotyczny - przekazała mu Marta Manowska. Jednak jak grochem o ścianę, Edek ciągle nie rozumie, że z takim zachowaniem nie zdobędzie żadnej kobiety. Po tym wszystkim przyszedł czas na zbieranie grzybów, gdzie Wiesław sparował się z Halinką. Oj, Edward musiał być zły... Po takiej rozrywce przyszedł czas na regenerację; Halinka i Ania wybrały się wspólnie na masaż.
Następną rozrywką był flirt towarzyski. Grę wykorzystała Krystyna, która za jej pomocą postanowiła dać kosza Władysławowi. Jedynie Teresa praktycznie nie brała udziału w grze. Atrakcyjna seniorka nie znalazła w programie swojej bratniej duszy, chociaż najlepiej rozmawia się jej ze Zdzisławem. Ale niestety nic nie iskrzy w kierunku uczucia z żadnym z mężczyzn. Teresa pozostała uczuciowo niewzruszona nawet w tańcu. W programie ponownie pojawił się Marcin Hakiel, aby jeszcze raz przyjrzeć się tańczącym seniorom.
Halinka, jako kuracjuszka odcinka, mogła iść na randkę. Na randkę postanowiła zaprosić Wiesława, z którym wspólnie pojeździła na koniu! Chociaż lubią się, nie ma mowy o gorącym uczuciu. To zupełnie inaczej niż u Jadwigi i Zdzisława. Tam było bardzo gorąco! Widać, że oboje już nie mogą się doczekać, aż spotkają się po programie! Było tak dobrze, że aż doszło do pocałunku! Na koniec na szczerą rozmowę zdecydowali się Zbigniew i Zdzisław; ten pierwszy wyznał, że najbliższa jego sercu jest Janeczka, a Zdzisław powiedział, że najbardziej interesuje go Jadwiga.
