Program "Sanatorium miłości" zadebiutował na antenie TVP1 w styczniu 2019 i od razu zyskał szerokie grono fanów. Jego uczestnicy stali się rozpoznawalni i lubiani przez widzów. Dwoje z nich - Małgorzata Zimmer z Nadarzyna i Marek Jarosz z Józefowa mieli się ku sobie i wydawało się, że może ich połączyć prawdziwe uczucie.
Niestety, jakiś czas temu okazało się, że Małgosia i Marek nie poradzili sobie z różnicami, które były między nimi. - Już nie jesteśmy razem. Rozstaliśmy się i nie będziemy kontynuowali naszej znajomości... - poinformowała Małgorzata w jednym z wywiadów. Powiedziała też, że nie utrzymują ze sobą kontaktu. Czy to już nieaktualne?
W czerwcowy weekend Małgosia i Marek pojawili się razem w Uzdrowisku Ustroń, a więc tak, gdzie rozpoczęła się ich przygoda. Marek jak zwykle starała się być wszędzie tam, gdzie Małgosia. Okazuje się jednak, że poza nimi, w Ustroniu byli też pozostali uczestnicy "Sanatorium miłości", m.in. Wiesława Kwiatek, Walentyna Kozioł i Joanna Tunney. Ekipa programu wspólnie otworzyła sezon uzdrowiskowy. Oznaczać to może, że Małgosia i Marek przyjechali do Ustronia niezależnie od siebie.
Małgorzata "Sanatorium miłości"
Ma 62 lata, przyjechała z Nadarzyna, chociaż z urodzenia jest szczecinianką. To tam, mając szesnaście lat, próbowała swoich sił jako szybowniczka. Jest inżynierem towaroznawstwa, jednak w życiu zawodowym kontynuowała pasję do przestworzy, dlatego została stewardessą. W powietrzu przepracowała 11 lat, czyli do momentu przeprowadzki i rozpoczęcia własnej działalności, którą prowadziła do emerytury. Małgorzata interesuje się również bronią. Jeszcze w ubiegłym roku uprawiała strzelectwo sportowe do tarczy z broni krótkiej. Lubi pielęgnować swój ogródek i długie spacery z psem. Uwielbia tańczyć. Już jako młoda dziewczyna chodziła na kurs tańca klasycznego. Była mężatką przez 30 lat, od pięciu jest sama. Wygląd partnera nie ma dla niej większego znaczenia, choć może nie chciałaby kogoś z nadwagą. Szuka osoby szczerej i inteligentnej, partnera do rozmowy, człowieka o podobnych upodobaniach. Lubi flirtować i być adorowana. Kiedyś uważała, że to mężczyzna powinien wyjść z inicjatywą. Dziś sama byłaby w stanie wykonać pierwszy krok.
Marek "Sanatorium miłości"
Ma 65 lat i pochodzi z Józefowa. Człowiek pogodny i wrażliwy, chętnie niosący pomoc innym. Łatwo wybacza błędy, dając drugą szansę mimo, iż obiecał sobie już tego nie robić. Wiele osób zawdzięcza mu wyjście z nałogu alkoholowego. Marek był żonaty ze swoją pierwszą miłością przez 40 lat. Trzy lata temu owdowiał. Dopiero od kilku miesięcy czuje, że zaczyna wracać do życia. Powoli rozgląda się za druga osobą, przy której zapomniałby o samotności. Jego dwie córki wspierają go w tych poszukiwaniach. Jak sam podkreśla sport uratował mu życie. Regularnie pływa, jeździ na rowerze. W ten sposób odzyskuje wewnętrzną równowagę. Przez wiele lat prowadził dużą firmę budowlaną, którą wciąż się zajmuje, choć już na mniejszą skalę. Lubi to i czerpie z niej wartość. Pracę i miłość uważa za życiowe filary…
