Serial "Sędzia Anna Maria Wesołowska" emitowany był na antenie TVN w latach 2006-2011. Paradokumentalna produkcja przyniosła sporą popularność nie tylko odtwórczyni tytułowej roli - Annie Wesołowskiej, ale również pozostałym aktorom. Jednym z nich był wrocławski adwokat Artur Ł., który w serialu kreował postać prokuratora. Jak się teraz okazuje, prywatnie mecenas ma poważne problemy z prawem.
Jak podaje Gazeta Wrocławska Artur Ł. miał przywłaszczyć sobie pieniądze jednej ze swoich klientek. Przyjął również honorarium od klienta w sprawie, w której nic nie zrobił. Mimo zawieszenia prawa do wykonywania zawodu, Artur Ł. przyjmował również kolejne zlecenie, unikając kontaktu ze zleceniodawcami. Mecenas usłyszał wyrok 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata już w 2016 roku, ale został on zawieszony.
Teraz sprawa powraca, bo adwokat nie oddał swoim klientom należnych pieniędzy oraz unika kontaktu z kuratorem, który został mu przydzielony. Jak podaje Fakt, to właśnie funkcjonariusz publiczny wystąpił do sądu o odwieszenie kary. W piątek (31 sierpnia) wrocławski sąd przychylił się do jego wniosku, ale decyzję ponownie odwołano. Powodem ma być usprawiedliwiona nieobecność Artura Ł. Następne posiedzenie sądu odbędzie się 21 września. Jaki będzie finał tej sprawy?
Czym zaskoczy widzów program "Wesołowska i mediatorzy"?
Źródło: Agencja TVN, x-news
