"The 100" sezon 6. Clarke i inni na obcej planecie. Znamy pierwsze spoilery! [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Ostatni odcinek "The 100" pozostawił widzów w stanie oszołomienia - Ziemia znów uległa nuklearnemu skażeniu, a Clarke, Bellamy i ich towarzysze uciekli na pokładzie statku kosmicznego. Postanowili zapaść w trwający dziesięć lat sen w nadziei, że gdy się obudzą, planeta będzie już nadawać się do zamieszkania.

Wiemy już, że bohaterowie odzyskali przytomność nie po dziesięciu, ale po stu dwudziestu pięciu latach. Sprawili to Harper i Monty, którzy nie poddali się hibernacji i czuwali nad pozostałymi. Kiedy stało się jasne, że mimo upływu czasu Ziemia nadal pozostaje skażona, postanowili ruszyć w kierunku innej, nadającej się do zamieszkania planety. Clarke i Bellamy obudzili się za sprawą Jordana, syna Harper i Monty'ego.

Showrunner Jason Rothenberg zdradził, że w trakcie prac nad scenariuszem nie miał jeszcze pewności, czy serial zostanie przedłużony o 6. sezon. Dlatego zakończył finałowy odcinek cliffhangerem, który może równie dobrze posłużyć za epilog do całej historii. Teraz, kiedy wiemy już, że powstanie 6. sezon "The 100", możemy spekulować, co czeka Clarke i jej przyjaciół w nadchodzących odcinkach.

Pierwsze spoilery do 6. sezonu "The 100" przynoszą wiele niespodzianek. To nowy początek, od tego momentu może wydarzyć się absolutnie wszystko. Może przeniesiemy się do innego wymiaru albo cofniemy się w czasie do samego początku tej historii - stwierdził Rothenberg.

Z całą pewnością Clarke i reszta ocalałych wylądują na nowej planecie. Czy znajdą tam inteligentne formy życia? Rothenberg uniknął odpowiedzi na to pytanie, ale przyznał, że przeszło mu to przez myśl. Możemy więc spodziewać się jakiegoś rodzaju walki z tubylcami - na planecie powinni pozostawać przybysze z misji Eligius III. A może jednak nie? Może nowy sezon upłynie w pokojowej atmosferze?

Wraz z przejściem do innego świata chciałem rozpocząć nową opowieść - powiedział Rothenberg. - Pierwsza część doczekała się już swojego zamknięcia i teraz mamy przed sobą nowe przygody z bohaterami, których zdążyliśmy już pokochać. To będzie szalone, wspaniałe, piękne i zupełnie, zupełnie inne niż wszystko dotąd.

Być może więc Bellamy i reszta wcale nie stoczą walki z mieszkańcami planety? Może czekają ich naukowe odkrycia, wyprawy na najbliższe ciała niebieskie i tworzenie nowego społeczeństwa od zera? A może po wylądowaniu zastaną szczątki załogi Eligius III, a ich pierwszym zadaniem w nowym domu będzie odkrycie, kto zabił przybyszów z Ziemi?

Nie wolno nam zapominać, że w "The 100" pojawił się nowy bohater. Czy Clarke i Bellamy będą umieli stworzyć z nim bliską więź? A może Jordan okaże się zdrajcą, który wcale nie działa na rzecz ocalałych Ziemian?

Jordan jak dotąd miał kontakt jedynie z Montym i Harper. Nie zna nikogo innego, nie jadł prawdziwego jedzenia, nie stanął jeszcze oko w oko ze śmiercią. To będzie fascynujące, Jordan rozpocznie nowy sezon jako niewinny i ciekawy świata człowiek. Przekonamy się, czy pozostanie taki, gdy przyjdzie mu żyć wśród ludzi wprawionych w zabijaniu - mówił Rothenberg o nowej postaci.

Z pewnością każdy z bohaterów inaczej zareaguje na Jordana. Murphy spróbuje go przeciągnąć na swoją stronę, a Bellamy i Clarke zachowają się jak opiekuńczy wujek i ciocia, strzegący chłopaka przed niebezpieczeństwem.

Serial jest emitowany od marca 2014 roku i stanowi adaptację książki "Misja 100" Kass Morgan. Jego akcja rozpoczyna się sto lat po nuklearnej apokalipsie, która zniszczyła Ziemię. Ludzkość przeniosła się na stację kosmiczną - teraz setka ocalałych powraca na planetę, aby sprawdzić, czy nadaje się ona do życia.