"Twoja twarz brzmi znajomo 14" odcinek 7. Fenomenalna Amy Winehouse dostała owacje na stojąco, ale nie wygrała! Kto zwyciężył?

Redakcja Telemagazyn
Za nami 7. odcinek "Twoja twarz brzmi znajomo 14". Na scenie zobaczyliśmy fenomenalną Amy Winehouse, w którą wcieliła się Maja Hyży. Michał Meyer po raz kolejny zachwycił jury swoim ogromnym talentem - ale to nie oni wygrali. Kto był najlepszy?fot. materiały prasowe Polsat
Za nami 7. odcinek "Twoja twarz brzmi znajomo 14". Na scenie zobaczyliśmy fenomenalną Amy Winehouse, w którą wcieliła się Maja Hyży. Michał Meyer po raz kolejny zachwycił jury swoim ogromnym talentem - ale to nie oni wygrali. Kto był najlepszy?fot. materiały prasowe Polsat
To już 7. odcinek "Twoja twarz brzmi znajomo 14". Na scenie zobaczyliśmy fenomenalną Amy Winehouse, w którą wcieliła się Maja Hyży. Michał Meyer po raz kolejny zachwycił jury swoim ogromnym talentem - ale to nie oni wygrali. Kto był najlepszy?

"Twoja twarz brzmi znajomo" odcinek 7. sezon 14. - co się wydarzyło?

Jako pierwsza na scenie wystąpiła Ariana Grande czyli Anna-Maria Sieklucka, która wykonała utwór „No tears left to cry”. Jej występ był absolutnie wyjątkowy-! – Było świetnie, świetny występ, bardzo gratuluje i cieszę się, że tak rozwijasz skrzydła – podsumowała Małgorzata Walewska.

Jako drugi zaprezentował się Lesław Żurek, który wcielił się w Andrzeja Rosiewicza – satyryka muzycznego, łączącego w swoich piosenkach akcenty kabaretowo – humorystyczne. Lesław zaśpiewał utwór „Chłopcy radarowcy” i występem tym rozbawił całe jury. – Andrzej Rosiewicz jak żywy stał przed nami i śpiewał. Naprawdę czapka z głów przed Tobą – powiedział Kacper Kuszewski.

Następnie na scenie pojawił się Piotr Gawron – Jedlikowski, który tym razem przeistoczył się w niekwestionowanego króla popu Michaela Jacksona i zaśpiewał utwór „They don’t care about us”. Jego występ był pełen emocji. I to nie tylko ze względu na sam przekaz, jaki niesie ze sobą utwór, ale także dlatego, że Piotr wykonał go mimo kontuzji, której doznał podczas prób. – Byłeś tak znakomity wokalnie i tak bardzo byłeś Jacksonem… trzymałeś się znakomicie! – podsumowała Małgorzata. – Odwaliłeś tak wielki kawał roboty, że masz u mnie wielki szacunek i teraz wstanę. Brawo – dodał Adam Strycharczuk.

Czwartą uczestniczką była Magdalena Narożna, która zaśpiewała przepiękny i kultowy utwór Grażyny Łobaszewskiej „Czas nas uczy pogody”. Tą piosenką wprowadziła nas w cudowny i melancholijny klimat. – Magda zrobiłaś to przepięknie! Ogromnie wzruszający, bardzo prawdziwy występ, pełen prawdziwych emocji i pełen ogromnej charyzmy. Bardzo Ci tego występu gratuluję i bardzo Ci za niego dziękuję. Ogromnie mnie wzruszyłaś – zachwyciła się Katarzyna Skrzynecka.

Po magicznym występie Magdy na scenie wystąpił Paweł Góral, który wcielił się w postać Lennego Kravitza i wykonał utwór „Agian”. Paweł po raz kolejny udowodnił, że jest fantastycznym wokalistą! Chociaż jak sam przyznał, to wykonanie było dla niego największym wokalnym wyzwaniem do tej pory. – Przede wszystkim to, co dzisiaj zrobiłeś, to była postać. Od początku czuć było tego pewnego faceta, z nonszalancją wszedłeś w tę postać – powiedział Adam Strycharczuk.

Jako szósta na scenie pojawia się Maja Hyży jako niegrzeczna Amy Winehouse. Zszokowała wszystkich swoim występem, otrzymując owacje na stojąco! Wykonała utwór „You know I’m no good”. Maja sprawdziła się w tej roli fenomenalnie! – Byłaś całkowicie, nie w 100% a w 200% postacią, którą dzisiaj grałaś, i w pełni nasze czteroosobowe brawa na stojąco Ci się należą. Coś fantastycznego! Bomba! – podsumowała Katarzyna Skrzynecka. – Niezwykła uczta dzisiaj, i dla ucha i dla oka, bo to był świetny występ na każdym poziomie. Dziesięć punktów – podsumował Kacper Kuszewski. Prowadzący oraz jury zgodnie przyznali, że będzie to jeden z tych występów, który na pewno przejdzie do historii programu!

Po wybitnym występie Mai, przenieśliśmy się do lat 80-tych. Michał Meyer jako David Bowie wykonał utwór „China Girl” i po raz kolejny zachwycił jury swoim ogromnym talentem. Idealnie udało mu się odwzorować postać Davida, zarówno pod względem głosu, jak i fantastycznej choreografii. – Czekałem na ten dzień, kiedy wreszcie coś schrzanisz. Ale….to nie był ten dzień... – podsumował Adam Strycharczuk. – David balansuje na jakiejś granicy między męskością a kobiecością, między prowokacją a uwodzeniem. A Ty to wszystko jakoś pięknie ogarnąłeś – dodał Kacper Kuszewski.

Ostatnią uczestniczką była Tamara Arciuch, która wykonała utwór „Tango libido” Macieja Maleńczuka. – Twój kunszt aktorski i odtworzenie wielu manier w dykcji, w sposobie kończenia dźwięku. Wszystko, co można było tutaj dodać i wyhaftować misternie, to wszystko się udało – podsumowała Katarzyna.

7. odcinek "TTBZ" wygrała Magdalena Narożna, a czek na 10 tysięcy złotych przekazała dla Daniela Wertejuka z Fundacji „Avalon”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Waldi
Witam ja jak zwykle jestem pod wielkim wrażeniem wszystkich uczestników 14 edycji w tym ósmym odcinku programu "twoja twarz brzmi znajomo" gdzie oni dali z siebie wszystko i odgrywając swoje postacie po prostu nimi byli brawo a teraz chciałbym się odnieść do wypadku Piotrka Gawrona -Jedlikowskiego któremu bardzo współczuje upadku podczas próby i naprawdę uważam że na tyle ile Piotrek mógł dał z siebie wszystko odgrywając w tym siódmym odcinku Michela Jacksona i naprawdę było super niepotrzebnie się Piotrek załamywał po występie było naprawdę super Piotrek dałeś z siebie tyle ile mogłeś więcej nie mogłeś bo byś zrobił sobie wielką krzywdę Chciałbym jeszcze wyróżnić występy Mai Hyży jako Amy Winehouse gdzie maja była Amy jeden do jednego miałem wrażenie że Amy wróciła brawo Maja i chciałbym jeszcze napisać że mi się podobał występ Lesława Żurka jako Andrzeja Rosiewicza super odtworzona postać uśmiałem się na tym występie, potem mi się podobał występ Michała Meyera jako David Bovie w utworze "China Girl" super wykonanie i naprawdę uśmiałem się na tym występie. Brawo Michał a ostatnią uczestniczką o której chciałbym tu napisać była Magda Narożna jako Grażyna Łobaszewska w utworze ' Czas nas uczy pogody" Bardzo piękne wykonanie Magdy zaśpiewane głosem Pani Grażyny to był naprawdę magiczny występ i uważam że Magda zasłużyła na wygraną odcinka i tak się też stało czego Magdzie bardzo gratuluje. i chciałbym napisać do wszystkich tych którzy negują wygraną Magdy w tym siódmym odcinku 14 edycji naprawdę ludzie nie bierzcie tak wszystkiego na poważnie dlatego że ten program to tylko zabawa w szczytnym celu gdzie można pomóc chorym osobą i owszem Jury jednogłośnie dało 10 punktów Mai Hyży której występ Jako Amy był fenomenalny jednak kanapa czyli uczestnicy ten werdykt zmieniła czyli wszyscy chcieli aby wygrała Magda włączenie z Mają Hyży także naprawdę ludzie przestańcie się spinać i dzielić ludzi.
G
Gość
Szkoda go, bo mógł być to jeden z najlepszych występów jako Michael Jackson. Jakoś tak Piotr bardzo pasował mi do tej roli. Kolejność występów jest chyba losowana. Po tym odcinku żałuję, że nie można przyznać równorzędnego zwycięstwa dwóm osobom. Gratuluję zwycięstwa Magdzie, bo był to jej najlepszy występ. Równocześnie niesamowity występ zaliczyła też Maja. Szkoda, że nie mogły wygrać obie. Maja czuje się w tym pr. coraz swobodniej i to widać. Widać też, ze nowe osoby do przemian to zawsze plus. To one często dają zwycięstwo. Tak jak teraz Magdzie. I to na nie jak zawsze najbardziej czekam. Mocny odcinek, po raz kolejny z bardzo dobrymi charakteryzacjami. Coś czuję, że 8 odc. może wreszcie wygrać Tamara. Liza to dobra dla niej postać. I będzie trochę choreografii. Z tańcem raczej nie będzie mieć problemów, bo już np. ze zmianą głosu ma niestety trudności. Obawiam się tylko powtórki utworu, bo Liza była już w TTBZ trzy razy. Oby nie. Na tym etapie cała tabela może się jeszcze zmienić, bo jest dość płaska, ale póki co finałową czwórkę zamyka Paweł Góral. Czekam na jakąś jego kolejną, taneczną odsłonę, bo jakoś ma do tego predyspozycje. Bardzo widziałabym go w roli Stefano Terrazzino w piosence Cin cin amore. Paweł grał kiedyś w serialu z Agnieszką Sienkiewicz więc dobrze się znają. Aga mogłaby więc podpowiedzieć co nieco jak przygotować tę postać. W końcu tańczyła ze Stefano w TzG i się z nim do dziś przyjaźni. Mogłaby nawet przyprowadzić Stefano na próby Pawła. To byłoby naprawdę fajne. A tak na marginesie to bardzo lubię muzyczne "lajfy" Stefano pt. Radio Italia gdzie zaznajamia widzów i słuchaczy z włoską muzyką w międzyczasie mówiąc o swoim nowym projekcie tanecznym z Pauliną Biernat oraz opowiadając o swojej drodze sportowej tancerza turniejowego. Czasem np. w różnych wypowiedziach medialnych wspominał o tym, że bycie w niemieckim TZG było fajne pod względem spotkań z tancerzami, z którymi zaczynał karierę. Mówił też nie raz o tym, że zaczął tańczyć trochę przez przypadek, bo jego sąsiedzi - też Włosi tańczyli. Ale dopiero z tych nagrań dowiedziałam się, że jednym z tych dzieciaków był Massimo Sinato. Jest on jedną z największych gwiazd niemieckiego TZG. Na tyle na ile oglądałam kiedyś Let's dance to z tamtejszych tancerzy on przykuł moją uwagę. Fajnie, że Stefano i Massimo mogli się spotkać po latach w tym pr. To prawdziwy dowód na to, że świat taneczny, zwłaszcza tancerzy towarzyskich, jest jednak stosunkowo mały i dość elitarny.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn