"W imię..." to opowieść o homoseksualnej miłości księdza. Jest w niej kilka dość ostrych scen, co nie wszystkim się podoba. Film wzbudził opory środowisk konserwatywnych, a przy okazji dostało się Olgierdowi Łukaszewiczowi, który gra epizodyczną rolę biskupa.
Niektórzy z konserwatystów uznali, że Łukaszewiczowi nie przystoi występować w takich produkcjach. Wszak aktor zagrał prymasa Wyszyńskiego oraz ojca Karola Wojtyły w innym obrazie...
- Ludzie, dajcie mi spokój. Zajmijcie się czymś innym. Aktor nie jest od noszenia munduru jakiejkolwiek ideologii... Ta rola i ten film to nie jest jakaś moja dyskusja z Kościołem. Aktor niewiele może, albo wchodzi w jakiś dyskurs albo nie... Wybór roli nie polega na wpisywaniu się w jakąkolwiek propagandę - powiedział Olgierd Łukaszewicz Onetowi.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rafał Mroczek wziął ślub z ukochaną! Cichopek i Kurzajewski pokazali zdjęcia z wesela
- Sprawdziliśmy, jak będzie wyglądać dziecko Krzan i jej ukochanego. Sama słodycz!
- Amerykanie wycenili Alicję Bachledę-Curuś. Takiej fortuny nikt się nie spodziewał
- Zapendowska nie była idealną matką. Takie błędy popełniła przy wychowywaniu córki