"W kontrze" - Magdalena Ogórek
Magdalena Ogórek od pewnego czasu cieszy się statusem jednej z publicystycznych gwiazd TVP. W 2016 roku kobieta związała się z Telewizją Polską. Zasłynęła z prowadzenia takich programów publicystycznych jak: "W tyle wizji", "Minęła dwudziesta", czy "W kontrze", który prowadziła razem z Jarosławem Jakimowiczem.
Przed rozpoczęciem swojej kariery publicystycznej, Magdalena Ogórek była aktorką. Zagrała kilka epizodycznych ról, m.in. w serialu "Na dobre i na złe". Swego czasu kobieta czynnie działała w polityce. W 2015 roku z ramienia SLD kandydowała w wyborach na Prezydenta Polski, w których zajęła 5. miejsce.
Magdalena Ogórek była prześladowana i zastraszana przez psychofana. "Na szczęście w pobliżu była policja"
Na łamach "Super Expressu", Magdalena Ogórek postanowiła opowiedzieć o dramatycznych wydarzeniach, jakie miały miejsce w jej życiu w ciągu ostatnich miesięcy. Okazuje się, że prezenterka telewizyjna stała się ofiarą prześladowań ze strony psychofana. Wszystko zaczęło się w listopadzie 2021 roku, kiedy to Magdalena Ogórek pojawiła się na premierze swojej nowej książki. Wówczas z tłumu fanów dziennikarki, w jej kierunku rzucił się mężczyzna, który – jak się potem okazało – jest jej psychofanem i od pewnego czasu wysyła pod jej adresem pogróżki.
Próbował do mnie dobiec. Doszło do szarpaniny. Na szczęście w pobliżu była policja, która ruszyła z pomocą – wspomina na łamach „Super Expressu” dziennikarka.
Choć po tych wydarzeniach mężczyzna dostał sądowy zakaz zbliżania się do Magdaleny Ogórek, a także został na niego nałożony obowiązek stawiania się na policji dwa razy w tygodniu, to stalker ponownie dał o sobie znać.
Cały czas dostawałam od niego wiadomości. Sąd przedłużył areszt o pół roku, gdyż stwierdził, że mężczyzna jest groźny - wyjaśniła w tej samej rozmowie dziennikarka.
Zdaniem "Super Expressu" mężczyzna do 27 czerwca ma przybywać w areszcie. Ponadto według dziennika, śledczy mieli znaleźć w jego mieszkaniu zdjęcia Magdaleny Ogórek, a także artykuły prasowe na jej temat.
Mówię o tym, bo to jest mój apel. Nie bójcie się iść na policję. Gdyby ten mężczyzna miał przy sobie nóż, mogłoby dojść do nieszczęścia - podsumowała swoją rozmowę z "Super Expressem" Magdalena Ogórek.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
