Wojciech Cejrowski: To Meksyk zrobił ze mnie podróżnika [WYWIAD]

Kamila Glińska
Wojciech CejrowskiCejrowski Ltd.
Wojciech CejrowskiCejrowski Ltd.
Jesienią 2015 r. TV Puls premierowo wyemituje zupełnie nowe odcinki programu "Wojciech Cejrowski. Boso". Podróżnik zawita tym razem w Meksyku i Paragwaju, a w rozmowie z Telemagazyn.pl wyjaśnił, jak to się stało, że to właśnie Ameryka Południowa skradła jego serce. Co pociąga go w Latynosach, skąd biorą się jego pomysły na kolejne podróże, dokąd jedzie w najbliższym czasie? Przeczytajcie wywiad z Wojciechem Cejrowskim, a już od niedzieli, 6 września możecie oglądać nową serię "Boso". Po raz pierwszy w Polsce!

Wojciech Cejrowski od lat podróżuje po świecie i dzieli się swoimi wrażeniami z widzami. W telewizji prowadził m.in. programy "WC Kwadrans", "Piękny i Bestia", "Z kamerą wśród ludzi", "Podróże z żartem" i "Po mojemu". W serii wielokrotnie nagradzanych reportaży "Boso" i "Boso przez świat" pojawia się w różnych zakątkach świata, m.in. Brazylii, Gambii, Ekwadorze, Wenezueli, na Madagaskarze, w Izraelu, Teksasie czy Chinach. Podczas swoich podróży, Cejrowski potrafi kłócić się z mieszkańcami, nie boi się kosztowania najbardziej niesmacznie wyglądających potraw, chętnie uczestniczy w miejscowych rytuałach, pracach i rozrywkach. Sam mówi, myśli, pracuje i tworzy w trzech językach: polskim, hiszpańskim i angielskim. Bez trudu porozumiewa się także po rosyjsku i portugalsku. Co ciekawe, potrafi imitować lokalne akcenty w sposób na tyle doskonały, żeby w Kolumbii uchodzić np. za Meksykanina lub Argentyńczyka, a w Nowym Jorku za przedstawiciela mniejszości włoskiej, polskiego Żyda lub kowboja z Teksasu. W nowych odcinkach programu "Boso", emitowanych przez TV Puls, pojawi się w Meksyku i Paragwaju.

CZYTAJ TAKŻE:

WOJCIECH CEJROWSKI CHCIAŁBY WYSTĄPIĆ W "DANCING WITH THE STARS"! [WIDEO]

Telemagazyn.pl: Czego dowiemy się z nowych serii programu "Wojciech Cejrowski. Boso"? Jakie miejsce w Meksyku i Paragwaju Pan odwiedzi?

Wojciech Cejrowski: Czternaście nowych odcinków nie da się zmieścić krótko w jednej odpowiedzi. W Paragwaju filmowaliśmy Miasto Przemytników - pół miliona ludzi zajmujących się oficjalnie przemytem towarów z Brazylii. W Meksyku... Pierwszy raz byłem tam z wyprawą speleologiczną w roku 1995. Od trzydziestu lat jestem co chwilę, czyli.. mam swoje kontakty i lewary. Dzięki nim udało nam się wejść z kamerą na przykład do krypty grobowej pod piramidą Króla Pacala w Palenque. Czyli walczymy ze skutecznością BBC pomimo, że oni mają dużą markę i dużo forsy, a my z Polski.

Co w tych krajach urzekło Pana najbardziej? To nie pierwsza Pańska wizyta u Meksykanów i Paragwajczyków. Co takiego w nich jest, że Pana do nich ciągnie?

- W Paragwaju mój brat był misjonarzem i po raz pierwszy pojechałem do niego. Był rok 2000. Mam tam przyjaciół, jeździliśmy polować na krokodyle. Wie Pani, takie tam małe męskie przygody (śmiech). A w Meksyku kocham się od pierwszego wejrzenia. To Meksyk zrobił ze mnie podróżnika.

A czy jest coś, co Pana w nich wkurza?

- W Meksyku wkurza mnie trochę że nie jest bliżej. (śmiech) Poza tym podoba mi się wszystko.

Skąd w ogóle wzięła się Pańska miłość do Latynosów? Jak to się zaczęło?

- Mówiłem już - pojechałem i zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Oni mają radość w genach, tam stale gra salsa, stale jest fiesta. Meksykanie są podobni z duszy do Polaków - oba narody mają tak zwaną ułańską fantazję, tylko w Meksyku ona może kwitnąć bez ograniczeń a w Polsce... mamy przykre okoliczności klimatyczne, bo nie zawsze, nie przez cały rok jest lato, i wówczas - poza latem, jesienią... - ułańska fantazja nam trochę siada.

Istnieją różne stereotypy na temat Latynosów, m.in. taki, że to kobieciarze, raczej nie romantycy. Co Pan sądzi o samotnych podróżach kobiet do Ameryki Łacińskiej? Czy to rozsądny krok?

- Rozsądny jak najbardziej. Meksykanie może i kobieciarze, ale przede wszystkim kurtuazyjni i szarmanccy wobec kobiet. Gdyby ktoś Panią zaczepiał, wystarczy odwołać się do innego mężczyzny na ulicy, a wówczas on stanie w Pani obronie natychmiast.

Co jest dla Pana inspiracją podczas określania swoich kolejnych celów podróży? Jak to się dzieje, że w danym momencie jedzie Pan do Paragwaju, a nie np. do Etiopii?

- Najpierw byłem gdzieś samodzielnie z wyprawą naukową, zapoznałem się z terenem, tematem, mam sprawdzonych przewodników, a dopiero potem odważam się brać w to miejsce ekipę telewizyjną. Dziś lecę na pielgrzymkę do Peru. Przypomnę sobie stare kąty, odświeżę stare znajomości, a za 3-4 miesiące pojadę tam kręcić "Boso...".

Czy jest ktoś (poza najbliższymi), z kim chciałby Pan wyruszyć w podróż i pokazać mu coś szczególnie?

- Donaldowi Tuskowi chciałbym pokazać Berezę Kartuską w wersji przedwojennej.

Oglądałam wiele Pańskich programów – z obu Ameryk, z Afryki, Chin czy Izraela. A Europa? Zachodnia? Coś mnie ominęło? Dlaczego nie podróżuje Pan po Europie?

- Nie lubię Europy. Stała się agresywnie antychrześcijańska, a ja jestem wojujący katolik.

Ile czasu w roku spędza Pan w Polsce? Z czego to wynika?

- To wynika z klimatu. Lato w Polsce trwa... powiedzmy 5 miesięcy, powiedzmy z późną wiosną od maja do końca złotej jesieni gdzieś tam na początku października. Kiedy się robi zbyt chłodno, wracam na moje rancho w Arizonie.

Czy jest jakieś miejsce w Polsce, które szczególnie Pan lubi? Jakieś konkretne miasto, wieś, plener?

- Pochodzę z Kociewia. To taki region etnograficzny poważnie skonfliktowany z Kaszubami. Konflikt trwa od dziesięciu wieków. (śmiech) Lubię wieś kociewską, lubię modlić się w Katedrze Pelplińskiej.

Jakie miejsce na świecie, z Pańskiego punktu widzenia, jest najlepsze do życia? Czy to właśnie Ekwador albo Arizona?

- To zależy dla kogo konkretnie. Różne mamy potrzeby, upodobania, zdolności… Ja osiedliłem się na prerii w Arizonie, na Karaibach w Meksyku oraz na polskim Kociewiu. Inne miejsca to raczej interesy - Paragwaj, Ekwador, Amazonia.. Ale!!! Robię interesy w miejscach, które z jakiegoś powodu polubiłem!

Jak ocenia Pan kulturę podróżowania Polaków? Czy to faktycznie wstyd spotkać Polaka za granicą?

- Jeżdżę w takie miejsca, gdzie nie spotykam, wiec nie mam wielu doświadczeń tego typu.

Był Pan już w każdym miejscu, które chciałaby Pan odwiedzić? Jeśli nie, co zostało?

- Zostało jeszcze sporo: chciałbym zobaczyć Hawaje, Alaskę, zbudować do kamery igloo (domek z lodu) na Grenlandii, chciałbym też na stare lata poskakać sobie po księżycu. To się robi coraz bardziej wykonalne...

Jak Pan myśli, kto ogląda Pana programy? Jakiemu typowi człowieka spodoba się to, co i w jaki sposób Pan prezentuje?

- Bez chwalenia się ale: WSZYSCY. I ja nie "myślę", lecz wiem. Podchodzą do mnie na targach książki komuniści i mówią, że nienawidzą mnie za poglądy, ale kochają program "Boso...". Podchodzą dzieci i się przytulają, podchodzą profesorowie pogratulować "zmysłu dydaktycznego". Wszyscy.

Dokąd uda się Pan w najbliższym czasie?

- Tak jak mówiłem: właśnie lecę do Peru z pielgrzymką Księży Marianów. Z Bogiem!

"WOJCIECH CEJROWSKI. BOSO - MEKSYK/PARAGWAJ" W KAŻDĄ NIEDZIELĘ O GODZ. 10:00 W TV PULS!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Joys
Witam, chciałbym przedstawić wam handel opcjami binarnymi, to naprawdę lukratywny sposób na zarabianie spójnego dochodu co tydzień przy niewielkich nakładach inwestycyjnych i nie wymaga żadnego doświadczenia, czy byłbyś zainteresowany, napisz do nas dzisiaj.zainwestuj 100 USD, zarób 1000 USDzainwestuj 200 USD, zarób 2000 USDzainwestuj 300 USD, zarób 3000 USDzainwestuj 400 USD, zarób 4000 USD,zarabiaj co 2 godziny Pamiętaj, że musisz mieć portfel bitcoin, nie wymaga karty kredytowej. Zostań w domu i zrelaksuj się już dziśE-mail: [email protected]: +15056365019
r
ruchacz
cejrowsak [wulgaryzm] hej [wulgaryzm]
M
Mario
No, a kilka lat temu pewien przyjaciel mieszkajacy w tym samym miescie w Meksyku w którym ja tez mieszkam, napisal do P. Cejrowskiego, to on mu odpowiedzial, ze nie po to wyjechal z Polski by sie teraz spotykac z Polakami. No i generalnie P. Cejrowski strasznie naklamal opowiadajac o rzekomym wyrzeczeniu sie posliego obywatelstwa i opowiesciom o tym, ze Ekwadorczycy moga wjechac do USA bez wizy, w przeciwienstwie do Polaków. Pozdrawiam
p
pasjonatka
Już się cieszę na dalsze zwiedzanie świata p. Wojtkiem. Urzekł mnie sposób w jaki potrafi przyciągnąć do swoich programów. ale oprócz ciekawie prowadzonych programów - książki, które napisał i wydał są fantastyczne. A pejzaże przedstawiane w programach (ponieważ amatorsko maluję) służą mi czasami jako temat do obrazów. stop klatka w programie, szkic na płótnie, kartonie, a potem farby, kredki albo inna technika i .... gotowe. Polecam wszystkie dotąd wyświetlone odcinki "Boso" i "Boso przez świat", a także do przeczytania wydane książki.
o
obserwator
szkoda,że jest tak mało ludzi pokroju Cejrowskiego czyli ludzi z wartościami, otwartych, przy okazji po prostu sympatycznych, bez zakłamania, gierek czy poprawności politycznej ostatnio Max Kolonko zaczyna wchodzić na ścieżkę normalności i niezależności oby w mediach istnieli i pojawiali się nowi ludzie mądrzy i samodzielni zastępując tuby propagandowe....czegokolwiek
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn