"Wolę grać mało, ale za większe pieniądze"- wyznaje Linda

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
To dlatego tak rzadko widujemy go ostatnio w polskich produkcjach.

Aktor czuje się zmęczony wieloletnią pracą i postanowił wybierać tylko takie propozycje, które zapewnią mu minimum wysiłku przy maksymalnych dochodach. "Scenariusze, które ostatnio u nas dostaję, są niezbyt ciekawe. Tak bym je określił"- komentuje.

Dlatego też skupia się przede wszystkim na udziale w produkcjach zagranicznych. Od producentów w innych krajach nigdy nie słyszy, że jest za drogi. "Jeżeli w filmie, w którym mam grać, dotyka się czegoś ważnego, fajnego, to nie jestem za drogi. Wtedy i dla mnie praca jest interesująca. Natomiast jeśli ja swoim nazwiskiem mam firmować produkcję filmową, która mnie nie za bardzo "podnieca" - bo i to się zdarza, to jestem drogi. I nie widzę powodu, żeby tak nie było. Bo nie tylko w filmie, ale również na plakatach, itd... będzie wykorzystane moje nazwisko. A to jest 30 lat ciężkiej pracy. Mojej pracy"- dodaje.

Trzeba przyznać mu rację. Po tylu latach promowania różnych produkcji swoim wizerunkiem, należy mu się za to jakaś zapłata.

Godne podziwu jest to, że jako jeden z niewielu aktorów nie wstydzi się przyznać do tego, że za swoja pracę oczekuje sowitego wynagrodzenia.

Czytaj także:
Koniec Bogusława Lindy?!
Trafił do szpitala!
Nadal nie wraca do zdrowia!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn