Atmosfera na wyspie wciąż jest napięta. Uczestnicy przestali wierzyć sobie nawzajem, powstają kolejne pakty i umowy.
Nadszedł czas na konkurencję złożoną z trzech etapów. Uczestnicy przemierzali tor przeszkód z obciążeniem, a stawką był dzień spędzony z tubylcami. W pierwszym etapie odpadł Paweł, który złamał zasady gry oraz Klotzek, który był najwolniejszy. Panowie oddali swoje obciążenie pozostałym panom, którzy zostali w grze. W drugim etapie odpadła Kasia. Macho i Daniel pokonywali etap trzeci. Lepiej poradził sobie Daniel, dzięki czemu udał się w gościnę do tubylców. Uczestnik mógł wybrać sobie osobę towarzyszącą - zdecydował się na Kasię.
Kiedy Kasia i Daniel próbowali lokalnych przysmaków i cieszyli się, że mogą bliżej poznać tutejszą kulturę, pozostali panowie wciąż próbowali zadbać o siebie w kolejnych eliminacjach.
Następnego dnia Kasia i Daniel powrócili wypoczęci na wyspę, Bartek, Klotzek i Macho mieli natomiast za sobą ciężką noc. Przyszedł czas na kolejne zadanie, w którym do wygrania był totem. Uczestnicy mieli utrzymać się między dwiema sąsiadującymi deskami, ale nie mogli dotykać ich inną częścią ciała niż ręce i nogi. Klotzek został zdyskwalifikowany, ponieważ mimo wielu ostrzeżeń Damiana, wciąż dotykał konstrukcji pośladkami. Najdłużej wytrzymała Kasia, który utrzymała się godzinę i trzy minuty i pięćdziesiąt sekund.
Po walce o totem zaczęła się walka o przetrwanie! Najwięcej obaw miał Klotzek, który starał się przekonać każdego do sojuszu.
Po głosowaniu plemienia z programem pożegnał się Klotzek!
Rafał Maślak: Na bezludnej wyspie nagrywałbym snapy
