Spis treści:
Co wydarzyło się w 4. odcinku żony dla Polaka?
Mateusz musiał podjąć trudną decyzję i pożegnać jedną z kandydatek. Iga i Paulina zaczęły podejrzewać, że Łukasz coś przed nimi ukrywa. Z kolei Mariusz przyprowadził na imprezę swoją byłą dziewczynę! Sebastian musiał ratować sytuację po tym, jak podpadł dziewczynom swoim zachowaniem.
Sebastian podpadł kandydatkom
Andżelika, Sandra i Agata, czyli kandydatki Sebastiana, odzyskały wreszcie swoje zagubione walizki! A wraz z nimi prezenty dla potencjalnego wybranka. Sebastianowi bardzo przypadły do gustu skarpetki i czterolistna, dziergana koniczynka od Sandry. Był także pod wrażeniem talentu Andżeliki, która namalowała dla niego obraz. Agata przyznała, że nie miała pomysłu na prezent, więc zadała pytanie... wyszukiwarce internetowej, która podpowiedziała puzzle. Na szczęście ten podarek ucieszył Sebastiana.
Później dziewczęta piekły babeczki, a zespołem dyrygowała Agata, co nie wszystkim przypadło do gustu. Zauważyła też, że Sebastian nie jest zorganizowany jak ona. Mężczyzna jeszcze bardziej podpadł kandydatkom, kiedy nie zaproponował im niczego do picia.
Co mnie wkurza w Sebastianie, że trzeba mu dużo mówić, nakierować - żaliła się Agata.
Na szczęście mężczyzna uratował sytuację, grając kandydatkom na gitarze elektrycznej. Na paniach zrobiło to ogromne wrażenie.
Mateusz podjął trudną decyzję
Mateusz stanął przed trudną decyzją, którą kandydatkę jako pierwszą odprawić do domu. Najpierw wziął na stronę Olę... której wyznał, że jest faworytką.
Jesteś piękna i miła. Ciężko mi powiedzieć, jak się teraz czuję, ale nie chcę cię wyeliminować.

Potem postanowił rozmówić się z Julią. Niestety to ona w tym odcinku odpadła z programu.
Po prostu nie kliknęło i jesteś trochę za młoda dla mnie - wyjaśnił Mateusz.
Dziewczyna przyznała, że nie spodziewała się takiej decyzji. Później przystojny strażak zabrał Patrycję na hot dogi. Podczas lunchu odnaleźli coś, co ich łączy - oboje podchodzą do życia bez żadnych oczekiwań. Wieczorem Mateusz zaprosił wszystkie kandydatki na rodzinnego grilla. Dziewczęta były bacznie obserwowane przez ciotki strażaka.
Łukasz kontaktuje się z innymi kobietami?
Łukasz wreszcie zaprosił na randkę Monikę. Zabrał ją na mini golfa, ale niestety nie zabłysnął dziewczynie sprawnością.
Chciałem przykozaczyć i nie przykozaczyłem - wyznał.
Monika była jednak wyrozumiała i doceniła starania mężczyzny. Po mini golfie doszło do poważnej rozmowy, podczas której oboje stwierdzili, że wiele ich łączy. Mają za sobą przykre doświadczenia związane z byciem ocenianym po pozorach. Monika przyznała, że wśród niektórych osób ma łatkę „laleczki”.
Później Łukasz zaproponował, by kandydatki szczerze powiedziały, co o nim myślą. Dziewczyny uznały, że jest... zbyt miły! Tak miły, że może się za tym kryć coś złego.
Czy ty nasz zdradzasz? - dopytywały.
Podejrzenia nie wzięły się znikąd. Iga i Paulina zauważyły, że do Łukasza zbyt często przychodzą wiadomości od innych kobiet! Postanowiły nawet do nich oddzwonić i wypytać o Łukasza! Nie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane.
Mariusz przyprowadził byłą dziewczynę
Mariusz zabrał swoje kandydatki na przebieraną imprezę w stylu lat dwudziestych. Wydzielił im budżet na kreacje: po 10 dolarów... Podczas przygotowań dało się wyczuć delikatną rywalizację wśród pań. Z kolei na samej imprezie najlepiej bawiła się Daria, która szybko znalazła wspólny język z przyjaciółmi Mariusza. Dziewczętom zrzedły miny, gdy na imprezie nagle zjawiła się zjawiskowo piękna... była dziewczyna Mariusza!
Przyjaźnimy się. Ela pomagała mi wybrać was... - wyznał Mariusz.
Ela stwierdziła, że do Mariusza najbardziej pasuje Daria, a najmniej Asia.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl